Pozostałych sześciu zatrzymanych mężczyzn - w wieku 17-21 lat z Rabki-Zdroju - usłyszało zarzuty udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym.
Śledczy postawili zarzuty po wielogodzinnych przesłuchaniach, które prowadzili w poniedziałek wieczorem. Te zakończyły się dopiero po godz. 21.
- Ustaliliśmy, że to nie 17-latek, jak podawała wcześniej policja zadał cios nożem, ale właściciel noża, czyli 21-latek - mówi Zbigniew Gabryś, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu. - Wiemy też, że zadał on trzy ciosy nożem 21-latkowi, w tym ten jeden śmiertelny w głowę.
Śledczy wystąpili do sądu rejonowego w Nowym Targu o tymczasowy areszt dla 21-latka. Sąd rozpatrzyć wniosek musi w ciągu 24 godzin. Pozostała szósta została zwolniona. - Zastosowaliśmy wobec nich dozór policyjny, a także zakaz opuszczania kraju. Ponadto dwóch z nich musi wpłacić kaucję - zaznacza Gabryś.
W efekcie przesłuchania ustalono ponadto, że w bójce brało udział w sumie 10 osób - trzech nowotarżan i siedmiu mieszkańców Rabki. Panowie wcześniej się nie znali. Spotkali się przed wejściem do miejscowej dyskoteki. Pokłócili się o miejsce w kolejce do lokalu.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+