https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ. Amerykański konsul czytał dzieciom bajki

Piotr Rayski-Pawlik
Piotr Rayski-Pawlik
Konsul Walter Braunohler przyjęty po królewsku przez dzieci z „piątki”.

Szeroki uśmiech nie schodził z twarzy konsula Waltera Braunholera od momentu przekroczenia progu nowotarskiej Szkoły Podstawowej nr 5 aż do chwili, kiedy zaczął czytać uczniom bajki. Po to właśnie został zaproszony. Co wywołało taki uśmiech? Tuż po powitaniu przez dyrektora Krzysztofa Kurandę do dyplomaty podeszła uczennica przebrana za... Statuę Wolności i zaprowadziła go do sali, gdzie czekali pozostali uczniowie.

Od dziesięciu lat w „piątce” organizowana jest akcja „Znani, nieznani czytają dzieciom bajki” i tym razem szkoła postanowiła zaprosić konsula Stanów Zjednoczonych z Krakowa. Dyrektor Kuranda na oczach uczniów i amerykańskich gości przemienił się w szeryfa z kapeluszem, strzelbą i gwiazdą, a nauczyciele angliści przebrani za rycerza, króla Kazimierza Wielkiego i świętą Katarzynę Aleksandryjską przedstawili Braunohlerowi historię swojego miasta. Wszystko po angielsku. Dyplomata wysłuchał przetłumaczonego aktu lokacyjnego Nowego Targu wydanego przez Kazimierza Wielkiego i poznał historię patronki, św. Katarzyny. Dyrektor opowiedział trochę o teraźniejszości miasta, łącznie z tym, że jest to ważny ośrodek hokeja na lodzie, dyscypliny jakże lubianej w kraju reprezentowanym przez dyplomatę. Braunohler odwdzięczył się przeczytaniem „Kota Prota” amerykańskiego pisarza Theodora Seussa Geisela. Zrobił to po angielsku, a tłumaczył go na język polski dyrektor szkoły.

Walter Braunohler, choć pracował już w różnych placówkach, m. in. w Iraku, był mile zaskoczony przyjęciem przez małych nowotarżan. - Bardzo sympatyczne dzieci, miło było tu przyjechać - podsumował.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska