Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ: Nie zrobią boiska z basenu?

Tomasz Mateusiak
Mieszkańcy nowotarskiego osiedla „Na Skarpie” i rodzice dzieci z mieszczącej się tu podstawówki mają żal do władz Nowego Targu, że nie zainteresowały się możliwością wykupu działki z pozostałościami basenu. Ich zdaniem, ziemia ta doskonale nadawała się na boisko dla mieszczącej się po sąsiedzku szkoły, która nie posiada takiego obiektu sportowego dla uczniów. Kiedy doszło do licytacji komorniczej działki, nikt z urzędu miasta nawet się nie pojawił.

Ludzie chcą boiska

Na osiedlu „Na Skarpie” działają dwie szkoły. W budynku podzielonym na dwie części mieści się podstawówka i liceum ogólnokształcące.

- Wewnątrz są komfortowe warunki do nauki, ale brakuje boiska, na którym dzieci i młodzież mogliby ćwiczyć na zajęciach wychowania fizycznego czy grać po lekcjach w piłkę - zauważa Szymon Kowalczyk, jeden z mieszkańców osiedla i przewodniczący rady rodziców przy Szkole Podstawowej nr 6. - Dlatego zaczęliśmy działać, gdy ostatnio nadarzyła się okazja, aby wybudować takie boisko.

Okazją było ponowne wystawienie ruin dawnego basenu na licytację komorniczą. Sam budynek nadaje się tylko do zburzenia. Bardziej atrakcyjny jest grunt mieszczący się zaraz obok szkoły. Choć całą nieruchomość wyceniono na 627 tys. zł, to na aukcji 28 czerwca została sprzedana za 470 tys.

- Wiedzieliśmy, że tak może się stać i dlatego, po naszej prośbie, dyrekcja szkoły 8 czerwca napisała do burmistrza Watychy. Przypomnieliśmy o licytacji i poprosiliśmy, aby miasto spróbowało ten teren kupić - opowiada Szymon Kowalczyk.

Na dzień przed licytacją odbyła się sesja rady miejskiej, na którą poszedł. Mówił o potrzebie kupna tego terenu i budowy boiska. Mieszkańcy osiedla byli pewni, iż magistrat spełni ich prośbę. Nowy Targ mocno wszak stawia na sport. W mieście jest pięć orlików i innych równie komfortowych boisk.

- Ma je każda szkoła, tylko nie nasza - kwituje Kowalczyk.

Miasto nas zlekceważyło

Ostatecznie działka trafiła w prywatne ręce. Nowy właściciel nie chce ujawniać nazwiska. W rozmowie z portalem podhale24.pl przyznał, że nie ma jeszcze planów, co zrobić w tym miejscu. Po co więc kupił tę ziemię? Bo była w tak dobrej cenie, że traktuje ją jako inwestycję.

„Na Skarpie” tylko nieliczni wierzą w te zapewnienia.

- To duże osiedle, więc może ktoś wymyślił sobie by wybudować tu supermarket - zastanawia się jedna z mieszkanek. - Nie dość, że nasze dzieci dalej nie będą miały się gdzie się bawić, to jeszcze po nocach pod oknami zaczną nam jeździć tiry. Dobrze by było, gdyby jednak miasto się zreflektowało .

Jeszcze jest szansa?

Urzędnicy uspokajają, że o supermarkecie na terenie byłego basenu nie może być mowy. Teren ten jest w planie zagospodarowania przestrzennego zapisany jako działka sportowo- rekreacyjna.

- Czy go odkupimy i zbudujemy boisko, to nie jest odpowiedź na pięć minut - mówi Waldemar Wojtaszek, wiceburmistrz Nowego Targu. - Z tego, co wiem, ta działka jest mocno zadłużona. Ciąży na niej hipoteka. Dlatego miasto nie kupiło. Jeśli nowy właściciel spłaci długi i będzie chciał odsprzedać nam ziemię, to wówczas można się zastanowić. Jeśli rada będzie za i znajdzie na to pieniądze, nie mam nic przeciwko temu, by na Skarpie powstało boisko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska