Barometr Bartusia - krakowska gastronomia walczy z pandemią i niemądrym prawem
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych poinformowała właśnie, że od 3 sierpnia rozpocznie się remont głównej arterii miasta. - Planowany remont podyktowany jest złym stanem technicznym nawierzchni jezdni oraz utratą parametrów technicznych – informuje Monika Skrzydlewska z krakowskiego oddziału GDDKiA.
Remont polegał będzie na wymianie nawierzchni drogi - frezowaniu zniszczonej warstw bitumicznych, wymiany i regulacji włazów kanalizacji deszczowej i sanitarnej oraz wpustów ulicznych, układaniu warstwy nawierzchni wiążącej oraz ścieralnej, montaż tzw. pętli indukcyjnych sygnalizacji świetlnej.
Prace będą prowadzone etapowo. Roboty rozpoczną się już w najbliższy poniedziałek 3 sierpnia. Najpierw frezowana będzie
strona prawa Alej, a od 10 sierpnia – strona lewa. Następnie od 17 sierpnia ruszy wylewanie nowej warstwy asfaltu po obu stronach Alej. Drogowy przewidują, że roboty zakończą się 28 sierpnia.
To oznacza, że w sierpniu kierowców w Nowym Targu czekają trudne chwile i korki. Robotnicy będą robić pasy ruchu pojedynczo – jeden za drugim. Tak by zamknąć całkowicie przejazdu po Alejach. Nie wykluczają jednak czasowego wstrzymywania ruchu. Nawet jak nie zamkną czasowo ruchu i tak będzie problem. Aleje to bowiem główna arteria miasta – łącząca wschodnią i zachodnią część Nowego Targu. Dodatkowo przebiega ona przez samo centrum stolicy Podhala, tuż przy skrzyżowaniu z droga krajową DK 47, tzw. zakopianką.
Co gorsza, obecnie jest to najczęściej używana trasa przez turystów zmierzających w kierunku Pienin. Większość nawigacji właśnie przez Aleje 1000-lecia kieruje zmotoryzowanych z zakopianki przez Nowy Targ i dalej do Waksmundu, Łopusznej, Ostrowska aż po Czorsztyn, Krościenko nad Dunajcem i dalej do Szczawnicy. To także trasa, którą często wybierają turyści jadący na wypoczynek do Białki Tatrzańskiej, Bukowiny Tatrzańskiej, czy Jurgowa. Teraz ci ostatni, albo będą musieli postać w korkach, albo pojadą zakopianką do Poronina i dopiero tak skręcą w kierunku gminy Bukowina Tatrzańska.
Z drugiej strony trasa ta była alternatywą dla kierowców, którzy wracali spod Tatr i chcieli ominąć korki na zakopiance na odcinku Zakopane-Nowy Targ.
- Prace będą prowadzone w taki sposób, aby minimalizować utrudnienia, w ciągu głównym w godzinach wieczornych i nocnych – dodają drogowcy.
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
