Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obchody Roku Jana Matejki: Matejko uciekał czasami przez plac swojego imienia

Mateusz Drożdż
Anna Kaczmarz
Jak to jest iść ulicą czy placem nazwanym własnym nazwiskiem, wiedziało w Krakowie niewielu. Władze samorządowe przyznały zaledwie kilku osobom "własne" ulice jeszcze za ich życia. Jednym z tak wyróżnionych był Jan Matejko.

"Celem uwiecznienia pamięci mistrza polskiego malarstwa Jana Matejki (…) Plac Główny na Kleparzu, między szkołą sztuk pięknych, rondlem bramy Floryańskiej, a kościołem św. Floryana położony ma się nazywać Placem Matejki" - zdecydowali radni w 1882 r. Matejko przechodził przez "swój" plac średnio dwa razy dziennie. O godz. 9 rano mistrz szedł z domu przy ul. Floriańskiej 41 do pracy w Szkole Sztuk Pięknych (dzisiejszej Akademii). Nie zawsze było mu dane rozkoszować się spacerem.

Często musiał prawie uciekać i to wcale nie przed wielbicielami jego sztuki. A zaczęło się to, gdy zaangażował jednego z żebraków do pozowania. Od tego czasu zaraz za Bramą Floriańską musiał prawie biec, a za nim biegła chmara "dziadów różnego gatunku, wzrostu, wieku i wyglądu, którzy go literalnie chwytali za poły ubrania, ględząc o jałmużnę.

W gromadzie tej były (…) dewotki, paniusie w (…) słomianych kapeluszach, potężna ilość zawodowych dziadów z (…) torbami, garbusy, kulawi na szczudłach, w końcu kilku kmiotków". Dopiero interwencja woźnych powodowała, że Matejko już "spokojnie, majestatycznie, wstępował kręconymi schodami na górę" i mógł udać się do swojej pracowni.

Bądź na bieżąco! Najnowsze informacje z "Gazety Krakowskiej" i "Polski" już dostępne za darmo na Windows 8! Dzięki aplikacjom na Windows 8 będziesz mieć szybszy dostęp do informacji, które trafią na ekranu Twojego tabletu i komputera.

Dowiedz się więcej o aplikacji "Gazety Krakowskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska