W wypadku samolotu szkoleniowego, który miał miejsce w ostatnią sobotę, zginęło 11 osób - spadochroniarze oraz członkowie załogi. Ocalał jedynie 40-letni mieszkaniec Krakowa- instruktor spadochroniarstwa. W wyniku katastrofy doznał poważnych obrażeń zewnętrznych i wewnętrznych, w tym złamania kręgosłupa. Skomplikowanej operacji podjęli się lekarze z oddziału neurochirurgii szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie, pod przewodnictwem jednego z najlepszych neurochirurgów w Polsce, dr Andrzeja Maciejczaka.
- Pacjent do naszego szpitala przyjechał na własne życzenie, po konsultacji z rodziną. W Tarnowie operujemy chorych z całego kraju, specjalizujemy się w operacjach złamań kręgosłupa. Operowałem już setki złamań, ale to jest szczególny przypadek. To bardzo rzadkie złamanie - mówił przed zabiegiem dr Andrzej Maciejczak, ordynator oddziału neurochirurgii szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie.
Wczorajsza operacja pacjenta trwała ponad 4 godziny. Jak udało nam się ustalić, zakończyła się powodzeniem i przebiegła bez w komplikacji.
Poza złamaniem kręgosłupa pacjent przeszedł także operację złamanego łokcia. Jego stan ogólny lekarze określają jako dobry. Do domu zostanie wypisany najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia.
- Po operacji musi być pod ścisłą kontrolą. Jeżeli nie będzie żadnych powikłań, w ciągu kilku dni opuści nasz oddział. Nie wykluczone, że będzie wymagał rehabilitacji - dodaje dr Andrzej Maciejczak.
Napisz do autorki:
[email protected]
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O SĘDZIOWANIU?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!