David Olafsson 4
Trochę gorzej niż zwykle, o mało co nie popisał się samobójczym trafieniem, gdy uprzedził Czerwińskiego. Nie bardzo wiedział co zrobić i wyszedł z tego zaskakujący strzał. Potem nie za bardzo radził sobie z Ba Louą, który go ogrywał.
Michał Rakoczy 4
Takie mecze to okno wystawowe. Skoro Rakoczy chce opuścić polską ekstraklasę to niezbyt dobrze siebie zareklamował, bo do notatników skautów nie trafiło żadne jego zagranie wysokiej marki. Prezentował się bardzo przeciętnie, nie radził sobie w walce z pomocnikami Lecha. Cracovia była zorientowana na wskroś defensywnie i może tez dla tego trudno mu było rozwinąć skrzydła.
Patryk Makuch 5
Robił swoje to znaczy walczył o każda piłkę, próbował zgrywać do Kallmana, raz wyszła z tego piękna asysta, po której jego kolega z ataku o mało co nie zdobył gola. Gdyby był obrońcą dostałby wysoka notę, ale w końcu jest napastnikiem. Skoro nie stwarza bezpośredniego zagrożenia bramki rywala to trudno go nagradzać wysokimi ocenami. Miał jednak określone zadania i je wypełnił.
Benjamin Kallman 5
Mógł zdobyć gola, ale chybił po asyście Makucha. Dobrze układa się jego współpraca z kolegą, ale napastnika rozlicza się z goli, a tych nie zdobył. Często był jednak jedynym piłkarzem uwikłanym w walkę z obrońcami Lecha. Na pewno napsuł im sporo krwi.
