
PAWEŁ JAROSZYŃSKI - 5
Nieźle, porównując jego ostatnie występy. Panował na lewej flance. Zdecydowany w działaniach, nie podejmował zbędnego ryzyka. Może mniej aktywny w przodzie, ale dobrze asekurował obronę. Nie jest jeszcze w szczytowej formie, ale zagrał bardzo solidnie.

JEWHEN KONOPLANKA - 6
Niewiele brakowało, by piłka po jego strzale (centrze?) wpadła do siatki, a nie odbiła się od słupka. Czy wiele brakowało, by pomocnik wywalczył rzut karny, a nie zakończył akcji żółta kartką? To wie tylko sędzia Sylwestrzak. Po zgrupowaniu reprezentacji Ukrainy i śladowym występie na Wembley przeciwko Anglii (3 minuty) Konoplanka przyjechał do klubu jakby odmieniony. Chciało mu się grać, posyłał wiele dośrodkowań do kolegów, ale wiele z nich nie trafiało do adresatów.

MICHAŁ RAKOCZY - 5
Starał się napędzać ataki Cracovii. Aktywny, przebojowy, starał się od czasu do czasu zagrozić bramce Ravasa. Zabrakło niewiele, by po jego uderzeniu bramkarz wyciągnął piłkę z siatki, ale piłka odbiła się rykoszetem od obrońcy. Zagrał praktycznie do końca, co w jego przypadku nie jest częstą praktyką, gdyż zwykle zmieniany jest wcześniej.

BENJAMIN KALLMAN - 5
W reprezentacji Finlandii strzelił niedawno gola Duńczykom. Szkoda, że nie udało mu się w Cracovii, bo potrzebuje bramki, gdyż dawno jej nie zdobył (ostatnio w 15. kolejce w meczu z Zagłębiem). Może się frustrować, bo napastnika rozlicza się z bramek. Brakuje Cracovii snajpera z prawdziwego zdarzenia.