
Filip Piszczek 4
13 meczów (12 w lidze, 1 w Superpucharze), 1 bramka
Wrócił z wypożyczenia do Trapani Calcio i furory nie robi. Od trzeciej kolejki gra regularnie, ale przeważnie jest rezerwowym. Bardzo waleczny piłkarz, ale skoro ten atut podkreślamy u napastnika, to mówi wiele o zawodniku. Piłkarz z ofensywnej formacji rozliczany jest z bramek, a tych mu brakuje.

Rivaldinho 3
16 meczów (12 w lidze, 2 w Pucharze Polski, 1 w Superpucharze, 1 w Lidze Europy), 1 bramka
Największy jak na razie niewypał transferowy. Obdarzony wprost nieprawdopodobnym zaufaniem od Probierza. Mimo że zawodził w kolejnych meczach, ciągle dostawał szanse, choć był często zmieniany, żadnego meczu nie rozegrał w całości! Nie przystosował się jeszcze do naszej ligi. Czy w ogóle się przystosuje?

Sebastian Strózik bez noty
1 mecz (1 w Pucharze Polski), 0 bramek
Probierz stracił do niego zaufanie i w ogóle nie brał do kadry meczowej. Śladowy występ w Pucharze Polski, przez całą jesień grał w drugiej drużynie i to nieregularnie.

Tomas Vestenicky 4
14 meczów (11 w lidze, 1 w Pucharze Polski, 1 w Superpucharze, 1 w Lidze Europy), 2 bramki
Podobnie jak Piszczek grał często, ale wchodził z ławki. Nie może pochwalić się statystykami, choć i tak dwie bramki to jego rekord w jednej rundzie w Cracovii. Wciąż nie spełnia pokładanych w nim nadziei.