Krakowianie jutro grają arcyważny, kto wie czy nie najważniejszy mecz w sezonie - z Jagiellonią Białystok (godz. 17.45 na Suchych Stawach). Biało-stoczanie mogą pochwalić się takim samym dorobkiem punktowym, ale tak naprawdę zgromadzili o 10 punktów więcej. Jako że sezon zaczynali od stanu -10 (kara za korupcję), są teraz na tym samym poziomie co Cracovia.
Jeśli krakowianie nie wygrają, może być z nimi krucho, bo kalendarz nie jest ich sprzymierzeńcem. Sytuacja jako żywo przypomina tę z ubiegłego sezonu, choć wtedy było jeszcze gorzej. Po 22 kolejkach krakowianie mieli 21 punktów i przedostatnią lokatę w lidze, ze stratą punktu do Lechii Gdańsk. W kolejnych 8 meczach wzbogacili się tylko o 9 punktów, co nie wystarczyło do utrzymania (Arka Gdynia też miała 30, ale lepszy bilans bezpośrednich gier). Osobną kwestią jest to, że "Pasy" jednak się utrzymały, bo ŁKS nie dostał licencji.
W tym roku nie ma co liczyć na cuda. Może się okazać, że ważny też będzie bilans bezpośrednich gier. Na razie krakowianie mają korzystniejszy z Koroną Kielce (1:1 i 3:0) i dobry po rozegraniu pierwszych meczów z Polonią Warszawa (1:0 na wyjeździe), z Piastem Gliwice (3:2 u siebie), gorsi są od Arki Gdynia (1:1 i 0:2), Śląska Wrocław (0:2 i 1:0) oraz po pierwszym meczu od Odry Wodzisław (0:1). Z Jagiellonią na razie jest remis (0:0).
Z grona wymienionych drużyn wyłoni się dwóch spadkowiczów. Wydaje się, że spadek już nie grozi ani Polonii Bytom (28 pkt), ani Zagłębiu Lubin (27), które muszą "uciułać" jeszcze kilka punkcików. Jest wielce prawdopodobne, że w tym sezonie do utrzymania trzeba będzie mieć więcej punktów niż w ubiegłym (32 gwarantowały utrzymanie wodzisławianom), choć nie ma już spotkań barażowych, więc trzecia lokata od końca zapewnia ekstraklasowy byt.
Oto "rozkład jazdy" Cracovii po meczu z Jagiellonią: Zagłębie (wyjazd, 9 kwietnia), Polonia B. (w, 17 kwietnia), Odra (dom), Bełchatów (w), Polonia W. (d), Wisła (d, 11 maja) i Piast (w, 15 maja).
Jak widać uzyskanie 10 punktów, które powinno gwarantować "Pasom" byt, będzie szalenie trudne. W najbliższym spotkaniu "Pasy" zagrają bez pauzujących za kartki Klicha oraz Szeligi (w meczu z Ruchem otrzymał czwartą żółtą kartkę). Niepewny jest udział Pawlusińskiego, który, niestety, nabawił się urazu. Być może w akcie desperacji trener Lenczyk sięgnie po Ślusarskiego, który przecież strzelił bramkę w meczu Młodej Ekstraklasy z Ruchem.
Najnowsze informacje piłkarskie znajdziesz naEkstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?