Na razie nie wiadomo jaka była przyczyna pożaru, który w nocy z piątku na sobotę strawił dawną stadninę koni w Odporyszowie. Strażakom udało się obronić przed płomieniami inne zabudowania gospodarcze.
FLESZ - Masowo kupujemy mieszkania, rynek nieruchomości wciąż nienasycony
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali w piątek tuż po godzinie 22. Kiedy pojawili się na miejscu, ogniem objęty był już cały drewniany budynek, który od dawna nie był już użytkowany.
Akcja gaśnicza trwała 3,5 godziny. Uczestniczyło w niej cztery zastępy straży, a z ogniem walczyło 22 strażaków. Zabudowania starej stadniny koni w Odporyszowie spłonęły doszczętnie. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Straty oszacowano na 150 tys. zł. Udało się ochronić przed ogniem znajdujące się w pobliżu budynki gospodarcze. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana, ale nie jest wykluczone podpalenie.