https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samochód płonął jak pochodnia na drodze w Dąbrowie Tarnowskiej. W pobliżu była stacja benzynowa

Paweł Chwał
Pożar strawił pojazd niemal doszczętnie. To wszystko, co zostało z samochodu
Pożar strawił pojazd niemal doszczętnie. To wszystko, co zostało z samochodu PSP w Dąbrowie Tarnowskiej
Sterta złomu. To wszystko, co pozostało po samochodzie, który w środę (1 stycznia) stanął w płomieniach w czasie jazdy ulicą Sucharskiego w Dąbrowie Tarnowskiej. Pierwsze informacje mówiły o tym, że pożar ma miejsce na stacji benzynowej, a to mogło grozić nawet wybuchem.

Pożar samochodu w Dąbrowie Tarnowskiej

Na Sucharskiego zapalił się nieduży pojazd, marki Microcar. Samochód błyskawicznie stanął w płomieniach i już po chwili nie było czego ratować. Pojazd spłonął doszczętnie. Na szczęście kierowca zdołał w porę opuścić samochód i dzięki temu nie ucierpiał w zdarzeniu.

Pierwsze zgłoszenia o pożarze, które wpłynęły na stanowisko kierowania dąbrowskiej PSP brzmiały bardzo poważnie. Wynikało z ich, że pojazd zapalił się na stacji benzynowej. Na szczęście na miejscu okazało się, że całe zdarzenie ma miejsce na drodze obok, a nie na samej stacji, w bezpiecznej odległości od dystrybutorów i zbiorników z paliwem.

Strażacy z PSP i OSP w akcji

W akcji gaśniczej uczestniczyły trzy zastępy strażaków. Dwa z PSP w Dąbrowie Tarnowskiej oraz jeden z OSP w Smęgorzowie. W trakcie działań odwołane zostały kolejne dwa z jednostek OSP w Żelazówce i Nieczajnie, które pierwotnie również zostały zadysponowane do akcji.

Ta trwała półtorej godziny – od 17.49 do 19.18.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska