Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpowiedzą za dobre chęci

Ewelina Skowron
Ewelina Skowron
Tomasz Bednarek, szef sądeckiej Młodzieży Wszechpolskiej  dziwi się, że policji skupia się na ściganiu plakatujących, a nie ekshibicjonisty.
Tomasz Bednarek, szef sądeckiej Młodzieży Wszechpolskiej dziwi się, że policji skupia się na ściganiu plakatujących, a nie ekshibicjonisty. Ewelina Skowron
Sądecka policja zatrzymała ekshibicjonistę, który obnażał się przed małoletnimi. Wyjaśnia też, czy karać za rozklejanie plakatów ostrzegających przed zboczeńcem.

"Rodzice! Uważajcie na swoje dzieci. Nie wypuszczajcie ich samych wieczorem. W mieście Nowy Sącz był wielokrotnie już widziany, lecz ciągle pozostaje nieujęty zboczeniec - pedofil" - na takie plakaty można było od tygodni trafić w mieście.
Ostrzeżenia były wszędzie: na drzewach na murach, przystankach. Wywołały popłoch wśród rodziców. Kiedy jednak zwracaliśmy się do policji z pytaniem, czy w istocie krąży po mieście taki przestępca, rzeczniczka zaprzeczała.
Na plakacie podpisali się działacze Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Społeczno-Narodowego. Teraz okazało się, że po części mieli rację.
Sądecka policja dopiero wczoraj potwierdziła doniesienia o mężczyźnie, który na terenie miasta "w celu zaspokojenia seksualnego prezentował małoletniemu poniżej 15 roku życia wykonanie czynności seksualnej". Grozi za to do 12 lat więzienia. Justyna Basiaga, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji przyznała, że podejrzany mężczyzna został ujęty już 12 czerwcu br.
- Nie ma podstaw twierdzić, że w Sączu pozostaje na wolności pedofil - zapewniła nas rzeczniczka. Wobec zatrzymanego mężczyzny zastosowano dozór policyjny i zakaz zbliżania się oraz kontaktu z pokrzywdzonymi przez niego małoletnimi. Ma również zakaz zbliżania się do szkół i przedszkoli.
Młodzież Wszechpolska twierdzi jednak, że jeśli zatrzymano go w czerwcu, to teraz chodzi o innego - jak to ujmują - "zboczeńca". Ten, przed którym oni przestrzegają, ciągle jeszcze grasuje.
- Moi koledzy zobaczyli go, jak obnażał się przed dziećmi na plantach jeszcze dziesięć dni temu. Próbowali go złapać, ale im uciekł. Na drugi dzień wydrukowaliśmy plakaty i zaczęliśmy akcję informacyjną dla rodziców - mówi Natalia Kyrcz z Ruchu Młodzieży Wszechpolskiej.
Młodzieżówka zorganizowała również patrole obywatelskie na terenie plant i w pobliżu osiedlowych placów zabaw.
- Podejrzane zachowanie mężczyzny wobec dzieci zauważono późnym popołudniem. - mówi Natalia Kyrcz. Dlatego koledzy patrolowali miejsca zabaw dzieci od o godz. 18 do 21.
Policja sprawdza, czy działania młodzieży są nielegalne. Prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie niezgodnego z prawem umieszczania ogłoszeń w miejscach publicznych. To wykroczenie zagrożone grzywną i ograniczeniem wolności.
Tomasz Bednarek, prezes Młodzieży Wszechpolskiej, który sam nie brał udziału w akcji plakatowania miasta, jest zaskoczony reakcją policji. I to podwójnie. Po pierwsze dlatego, że jego organizacja działała w stanie wyższej konieczności, by dbać przede wszystkim o dobro społeczne.
- Widząc tego mężczyznę w parku chcieliśmy ostrzec rodziców zagrożonych dzieci. Po drugie, żadna poprzednia akcja plakatowa naszej organizacji nie spotkała się z taką reakcją policji - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska