https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec Grzegorz Kramer, opolski jezuita, dostał zakaz wypowiadania się. Poszło o wpis o papieżu

Mirela Mazurkiewicz
Archiwum
Duchowny słynący z dosadnych wpisów w mediach społecznościowych i proboszcz opolskiej parafii musiał zlikwidować konto na Facebooku oraz Twitterze.

Poszło o wtorkowy wpis na Twitterze. Ojciec Grzegorz Kramer odniósł się w nim do książki, w której emerytowany papież Benedykt XVI zabiera głos w temacie celibatu. Wcześniej, ustępując z urzędu, zadeklarował on wycofanie z publicznej działalności.

Książka, której Benedykt XVI jest współautorem, wywołała spore zaskoczenie i stała się źródłem burzliwej dyskusji. Włączył się z nią m.in. o. Grzegorz Kramer na Twitterze.

- Miał milczeć, a póki co, teraz zaczyna mówić. Jednak chyba lepiej, aby papieże umierali - napisał duchowny, a wpis wywołał emocje wśród internautów.

Ojciec Kramer szybko go usunął. Przeprosił też na swojej stronie internetowej i wyjaśnił intencje.

- Nikomu, nigdy nie życzyłem śmierci, tak również było w tym wypadku - pisał. - Odniosłem się tylko do sytuacji, że mamy papieża Franciszka, w czasie, w którym żyje Jego Poprzednik, co nie jest sytuacją zwykłą. Pisząc, że „chyba lepiej, żeby papieże umierali”, miałem na myśli tylko to, że wtedy nie byłoby sytuacji, w których (co jest przecież faktem) część ludzi Kościoła przeciwstawia zdania dwóch papieży i nimi manipuluje. Stąd moje emocje. Lepsza i bardziej jednoznaczna treść tego zdania powinna brzmieć: „lepiej by było, gdyby papieże nie abdykowali”.

Na wpis i kontrowersje, jakie on wywołał zareagował jednak zakon, do którego należy proboszcz z Opola.

Ojciec Kramer dostał zakaz publicznego wypowiadania się. Dostał też polecenie zlikwidowania kont w mediach społecznościowych.

- Wpis był nieroztropny, wieloznaczny i został zrozumiany opacznie, czyli tak, że autor życzy Benedyktowi XVI śmierci - mówi w rozmowie z nto ojciec Jarosław Paszyński, socjusz ojca prowincjała Prowincji Polski Południowej, do której należy ojciec Kramer. - Zabierając głos publicznie, trzeba ważyć słowa. Tu tego zabrakło. Ojciec Kramer oczywiście nadal może głosić Słowo Boże. Zakaz dotyczy działalności na gruncie mediów społecznościowych.

Ojciec Paszyński nie precyzuje, na jak długo został wydany zakaz wypowiadania. - To jest czas na refleksję - mówi.

Grzegorz Kramer nie komentuje sprawy. - Nie mogę się wypowiadać. Mam zakaz rozmów z mediami - ucina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska