
Henrich Ravas
Cracovia walczyła o niego i od razu stał się numerem 1. wybronił mecz w Częstochowie, ale w pozostałych bez szału (oprócz tego jedno czyste konto - w Kielcach). Przed wyjazdem z Polski do MLS broniąc barw Widzewa Łódź prezentował się lepiej. Przyzwoity zawodnik, ale na razie nie robi wielkiej różnicy. Brakuje mu spektakularnych interwencji.

Bartosz Biedrzycki
W meczu w Radomiu zaprezentował się od pierwszej minuty i dał radę, choć został zmieniony w przerwie. Jego atutem jest niewątpliwie to, że jest młodzieżowcem, jednym z niewielu w kadrze Cracovii i po Filipie Rózdze pierwszym do wejścia na boisko. Ubył mu konkurent na wahadle - Paweł Jaroszyński. Jednak to zawodnik, który cały czas musi zdobywać doświadczenie i trudno go jeszcze traktować jako wzmocnienie składu.

Patryk Janasik
Sprowadzono go jako alternatywa dla Otara Kakabadze. Gruzin nie jest w wysokiej formie, a i tak były zawodnik Śląska nie ma zbyt wielu szans na to, by się zaprezentować. Na razie grał tylko "ogony". Trudno więc go ocenić. Z pewnością Cracovia grając wahadłami musi mieć czterech zawodników aspirujących do tych dwóch pozycji i takowych ma.

Jakub Burek
Został sprowadzony jako pierwszy, ale szybko okazało się, że tym pierwszym w bramce nie będzie. Młodzieżowiec z dobrej strony pokazał się w sparingach oraz w meczach drugiej drużyny, bo na razie to mu pozostaje. Chyba, że dostanie szansę w Pucharze Polski, w którym musi grać dwóch zawodników młodzieżowych. To byłoby bardzo dobre rozwiązanie.