Podejrzani to kuzyni mieszkający w Tarnowie. Kilka dni temu wybrali się do Dąbrowy Tarnowskiej jako pasażerowie busa obsługującego trasę między miastami.
Na miejscu szybko weszli w kolizję z prawem. - Dokonali kradzieży artykułów spożywczych oraz alkoholu w jednym ze sklepów sieciowych na terenie miasta - mówi Krzysztof Lechowicz, rzecznik prasowy dąbrowskiej policji.
Potem 22-latek i jego 17-letni kuzyn pomaszerowali pieszo poza miasto. Idąc zwrócili uwagę na samochód audi zaparkowany na jednej z mijanych posesji. Pojazd na tyle ich zaintrygował, że postanowili obejrzeć go bliżej. Okazało się, że samochód był nie tylko otwarty, ale w środku znajdowały się także kluczyki. Próba uruchomienia silnika zaalarmowała właściciela. Spłoszył złodziei i wezwał policję. Sprawcy zdążyli mu jednak ukraść pozostawiony w samochodzie telefon komórkowy.
Policyjny patrol zatrzymał amatorów cudzej własności po krótkich poszukiwaniach w okolicy. Na razie podejrzanym grozi kara 5 lat więzienia za usiłowanie kradzieży samochodu. Trwa ustalanie, czy mogą mieć na sumieniu także inne przestępstwa.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+