Do zdarzenia doszło około godz. 3 nad ranem. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Zakład działał od wielu lat, specjalizował się między innymi w wykonywaniu schodów. Na miejsce zadysponowane zostały jednostki OSP z Ropicy Górnej, Małastowa, Męciny Wielkiej, Sękowej, Wapiennego, a także Łużnej, Szalowej (quad) oraz Mszanki i Biecza oraz PSP w Gorlicach. Na miejsce dotarła również jednostka OSP Bartne.
- Wstępnie starty zostały oszacowane na około półtora miliona złotych, a wartość uratowanego mienia na około milion złotych – relacjonuje Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach.
Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, zastały rozwinięty pożar budynku, ogień wydobywał się z poddasza. Na dachu budynku zamontowane były panele fotowoltaiczne. Instalacja została wyłączoną, tak samo, jak odcięty został prąd. Akcja gaśnicza trwała ponad dziewięć godzin. Wzięło w niej udział ponad pięćdziesięciu strażaków, 14 wozów bojowych. Z racji dużego zadymienia, strażacy musieli pracować w sprzęcie chroniącym drogi oddechowe. Przyczyna pożaru na razie nie jest znana.
W tej chwili trwa porządkowanie pogorzeliska. W pomoc włączyła się gmina Sękowa.
