- Czy jest Pan zadowolony ze swojej dyspozycji?
- Z formy tak, ale z rezultatów Cracovii absolutnie nie.
- Dlaczego wyniki nie są takie, jakie wszyscy kibicie i wy byście oczekiwali?
- Nie wiem, szukamy przyczyn. Wiele czynników miało na to wpływ. Nie ma co tego rozpamiętywać, musimy się zebrać w sobie, cała drużyna, słuchać trenera i realizować jego wskazówki na boisku.
- W Cracovii jest nowa drużyna w porównaniu z tą z ubiegłego sezonu. Może to jest główna przyczyna tego, że jeszcze wszystko nie funkcjonuje tak, jak trzeba. Musicie się ze sobą jeszcze zgrać, poznać się lepiej?
- Na pewno tak. Ale nie możemy na to patrzeć, musimy wychodzić na kolejne mecze z przekonaniem, że chcemy wygrać. Mam nadzieję, że szybko zaczniemy wygrywać.
- Pan gra dość często. Jak się Pan czuje w tej drużynie?
- Bardzo dobrze, wręcz wyśmienicie. Oczywiście mam nadzieję, że nadal będę występował i z mojej gry będą płynęły korzyści dla drużyny.
- Teraz występuje Pan w parze środkowych obrońców z Niko Datkoviciem. Jak układa się wam współpraca?
- Komfortowo gra mi się zarówno z Niko jak i Michałem Helikiem, nie robi mi to większej różnicy, z tym, że gdy gram z Niko, jestem bardziej prawym środkowym obrońcą, a gdy występuję z Michałem, jestem bardziej lewym. Ale nie ma to większego znaczenia.
- W polskiej ekstraklasie gra Pan już rok i cztery miesiące. Co Pan sądzi o rozgrywkach w naszym kraju?
- To bardzo silna, równa liga, w której każdy zespół może zrobić kłopot przeciwnikowi, niezależnie od tego które miejsce w tabeli zajmuje. Gra się tutaj szybką piłkę. Ogólnie, podoba i się.
Najlepsi strzelcy Cracovii w ostatnich 20 latach, większość ...
- Ogląda Pan ligę ukraińską?
- Oczywiście.
- Jak wypada porównanie jej do tej polskiej?
- Polska jest bardziej stabilna, więcej jest wyrównanych zespołów. Nie ma takich jak Szachtar Donieck, Dynamo Kijów, które dominują.
- W ubiegłym sezonie strzeliliście sporo bramek po stałych fragmentach gry – rzutach wolnych, rożnych. W tym jeszcze się wam to nie udało, dlaczego?
- Trudno powiedzieć dlaczego. Ciągle trener pokazuje nam błędy przy stałych fragmentach. Chcemy strzelać, ale póki co nie wychodzi. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach wreszcie się nam powiedzie. W każdym spotkaniu mamy okazje strzeleckie po stałych fragmentach.
- Pan też ma takie okazje.
- Tak i powinienem coś strzelić.
- W ubiegłym sezonie zdobył Pan jednego gola, w meczu z Pogonią Szczecin.
- Tak, w tym sezonie okazji miałem bardzo dużo. Powtórzę się, mam nadzieję, że wreszcie się uda strzelić do siatki.
- Mieszka Pan w Krakowie z rodziną?
- Nie, ale żona i córka od czasu do czasu do mnie przyjeżdżają. Bardzo podoba im się Kraków, pozwiedzaliśmy kilka ciekawych, historycznych miejsc w na starym mieście.
- Uczy się Pan języka polskiego?
- Tak i z kolegami rozmawiam po polsku, ale oczywiście prościej mi wypowiadać się po rosyjsku.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: