Oliwierek z Wadowic znów w szpitalu. Chłopiec z SMA przeszedł dwukrotne oczyszczanie płuca. Trwa zbiórka na rzecz Oliwierka

Oliwierek z Wadowic znów przebywa pod opieką lekarzy w szpitalu. O całej sytuacji poinformowała mama chłopca.

- Nie wiem, co napisać... Nie wiem, jak ubrać w słowa to, co znowu czuję. Jesteśmy w szpitalu z ciężkim zapaleniem płuc. Czekamy na kolejne wyniki badań... Paraliżuje nas strach – napisała w portalu Siępomaga.pl pani Joanna, mama Oliwierka.

Chłopiec przeszedł zabieg oczyszczania płuca. Jak poinformowała pani Joanna, jeszcze wczoraj wieczorem (20.10.2022) u chłopca utrzymywała się gorączka. Kolejnego dnia zabieg oczyszczania płuca musiał zostać powtórzony, ponieważ nie powiódł się za pierwszym razem.

- Żyjemy na krawędzi. Najmniejsza infekcja może być dla Oliwiera śmiertelna. Jego mięśnie każdego dnia stają się słabsze, powoli umierają. Nawet nie chce myśleć, co się stanie, gdy choroba zaatakuje te, odpowiadające za oddychanie – relacjonuje pani Joanna.

W portalu Siępomaga.pl nadal trwa zbiórka na terapie genową Oliwierka. Można ją znaleźć klikając tutaj. Chłopca można także wesprzeć biorąc udział w licytacji charytatywnej. Odbywają się one na specjalnej grupie w portalu Facebook. Link do niej znajdziecie tutaj.

Oliwierek potrzebuje „najdroższego leku świata”

Chłopiec urodził się na początku stycznia tego roku. Gdy miał dwa miesiące stracił możliwość podnoszenia nóżek, a jego rączki osłabły. To właśnie wtedy neurolog skierował Oliwierka na badania pod kątem rdzeniowego zaniku mięśni (SMA).

Niestety chłopiec nie może otrzymać leku ZolgenSMA, które od 1 września tego roku jest refundowany. Dopłata do leczenia dotyczy bowiem dzieci do szóstego miesiąca życia, a w momencie, gdy rząd zaczął refundować lek, Oliwierek miał już osiem miesięcy.

Warto przypomnieć, że jedna dawka „najdroższego leku świata” potrafi kosztować nawet dziewięć milionów złotych!

Niebezpieczna moda na jedzenie muchomorów