Po wielu latach przerwy powrócił temat loga Olkusza. Pracownicy Biura Promocji i Informacji Publicznej stworzyli grafikę, która nie została jednak zaakceptowana przez olkuszan. Bardziej przypadł im do gustu projekt, który zgłosił jeden z mieszkańców.
Co oznaczają grafiki?
Olkuskie Biuro Promocji zaproponowało logo zawierające napis Olkusz i kolorowy znak graficzny, który mieszkańcom z niczym się nie kojarzy. Jak wyjaśniają twórcy, największy, srebrny element to współczesna, nieco zmodyfikowana forma kopaczki górniczej przedstawionej w herbie Olkusza. To, że ten element przypomina także geotag (znak na mapie internetowej wskazujący poszukiwane miejsce) było zamierzone. Ma wskazywać na miejsce warte zobaczenia w przypadku przyjezdnych oraz „nasze” w przypadku mieszkańców. Trzykrotnie powtórzony ten sam znak, w barwach Olkusza ma z kolei obrazować ludzi - zintegrowanych, działających wspólnie, żyjących obok siebie i zmierzających do wspólnego celu. Łączy ich jeden punkt - Olkusz.
Na konsultacjach społecznych, które odbyły się w poniedziałek, pojawiły się kolejne koncepcje loga. Jedna, przygotowana przez Tomasza Witeckiego, zyskała szczególne uznanie. Główna linia symbolizuje zabudowę rynku. Od lewej to: stare starostwo, bazylika, wieża kościelna i urząd miasta. Do tego jest napis: „Olkusz Srebrne Miasto”. W projekcie zostały użyte szlachetne kolory - srebro i złoto, co również nawiązuje do tradycji miasta.
Mieszkańcy oceniają
Pod opublikowanym na urzędowym Facebooku logiem zaproponowanym przez urząd posypały się negatywne komentarze.
- Jest beznadziejne. Po pierwsze nieładne, nic nie przyciąga wzroku. Po drugie nieczytelne, nie widzę żadnego związku z naszym miastem tych trzech kropelek w różnych kolorach. Bardziej przypominają mi one góralską parzenicę - uważa Robert Swędzioł.
- Mnie to logo nic nie mówi. Jest nijakie, mogłoby być logiem wszystkiego, ale czy akurat miasta? - zastanawia się Iza Teodorczuk. - Poza napisami, nie widzę związku - dodaje Adrian Broda.
Postanowiliśmy sami podpytać mieszkańców, które logo wydaje im się lepsze. Większość natychmiast wskazywała na drugi projekt, gdzie od razu zauważali bazylikę. - Jest bardziej nowoczesny, oryginalniejszy, kojarzy się z dużym, ciekawym miastem - zwraca uwagę Anna Śmich. - Kolory są bardziej stonowane, eleganckie. Na tym kolorowym nic ciekawego nie ma - dodaje koleżanka Ani, Edyta Skubis.
Ale byli też tacy, którym to właśnie kolorowa grafika bardziej przypadła do gustu. - Jest weselsza, barwna - uważają Teresa i Kazimierz Czerniak.
Logo czy herb?
Pracownicy Biura Promocji przyznają, że nowa propozycja spodobała się także im. Dlatego to ten znak ma szanse zostać oficjalnym logiem. - Planujemy umieścić nowe logo na przykładowych materiałach promocyjnych, żeby mieszkańcy mogli zobaczyć w praktyce, jak to wygląda - wyjaśnia Michał Latos z olkuskiego urzędu.
Jak podkreśla, gminie nie wystarcza herb. - Herb jest znakiem oficjalnym, niosącym tradycyjny, historyczny przekaz. Stosowanie go np. na plakatach jest nadużyciem - uważa Michał Latos. Logo umieszcza się na ulotkach, banerach informujących o imprezach czy np. na autobusach.
Przypomnijmy, że w 2008 r. gmina ogłosiła konkurs i wybrała logo, którego autor otrzymał w nagrodę 8 tys. zł. Tamto logo nie zostało jednak przez olkuszan zaakceptowane i nie używano go. Urzędnicy uspokajają, że teraz nie będzie w związku z tym żadnych dodatkowych kosztów. Tomasz Witecki obiecał, że prawa autorskie do znaku przekaże za darmo.