Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Kacperek i Filipek mają chore oczka. Wymagają opieki specjalistów

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Kacperek i Filipek Banyś cierpią na poważne schorzenie siatkówek, tzw. retinopatię wcześniaczą. Żeby całkowicie nie stracili wzroku, muszą być pod opieką niemieckich specjalistów. W styczniu 2019 r. czeka ich kolejna wizyta w Greifswald
Kacperek i Filipek Banyś cierpią na poważne schorzenie siatkówek, tzw. retinopatię wcześniaczą. Żeby całkowicie nie stracili wzroku, muszą być pod opieką niemieckich specjalistów. W styczniu 2019 r. czeka ich kolejna wizyta w Greifswald Archiwum prywatne
Kacperek i Filipek Banyś cierpią na poważne schorzenie siatkówek, tzw. retinopatię wcześniaczą. Żeby całkowicie nie stracili wzroku, muszą być pod opieką niemieckich specjalistów. W styczniu 2019 r. czeka ich kolejna wizyta w Greifswald.

- Kacperkowi wada niestety ponownie się powiększyła, ale polubił okularki, także będziemy działać - mówi mama chłopców Justyna Pasek. - U Filipka lewe oczko bez zmian, nie widzi na nie, ale po konsultacjach w Niemczech okazało się, że widzi na prawe. Na razie nie wiadomo, w jakim stopniu. Dostaje na próbę okularki, żeby troszkę podstymulować to oczko - opowiada.

Okazało się też, że Filipek nie słyszy. Dzięki zbiórkom pieniędzy udało się już zakupić aparaty słuchowe. - Jesteśmy wdzięczni darczyńcom. Bez niech byłoby nam o wiele trudniej - podkreśla pani Justyna.

Przypomnijmy, że chłopcy urodzili się 15 lipca 2017 r. Niestety, trzy miesiące za wcześnie, w 28 tygodniu ciąży. Z jednej strony była radość, z drugiej przerażenie. Dzieci były skrajnymi wcześniakami. Kacperek ważył 900 gram i miał 35 cm, Filipek - 740 gram i 33 cm. Lekarze nie dawali im szans na przeżycie, ale rodzice się nie poddawali.

Spędzili w szpitalu ponad 100 dni. Od początku chłopcy borykali się z wieloma chorobami. Mieli zespół zaburzeń oddychania, niewydolność oddechową i krążeniową. Dodatkowo Kacperek cierpiał na dwukrotną odmę płuc, zapalenie płuc i miał sepsę, a Filipek - noworodkowe zapalenie wątroby. Najbardziej jednak dotknęła chłopców retinopatia wcześniacza, czyli uszkodzenie siatkówki powstałe w okresie okołourodzeniowym.

Kacperek jest pogodny, towarzyski. Często się uśmiecha. Filipek jest mniej pewny siebie, wyciszony, bardziej potrzebuje czułości. Możliwe, że właśnie ze względu na gorszy wzrok.

Kacperek jest obecnie po dwóch operacjach. Nosi specjalne okularki korekcyjne. Filipek jest po pięciu operacjach. Przeszedł najostrzejszą postać choroby.

Teraz chłopcy są pod opieką specjalistów z niemieckiej kliniki w Greifswald. Dwa razy byli już tam na konsultacjach. W styczniu czeka ich kolejny wyjazd.

- Lekarze cały czas pracują nad tym, by uratować wzrok chłopców. Ale to bardzo kosztowne - nie ukrywa mama bliźniaków. Do tego dochodzi rehabilitacja, bo chłopcy są opóźnieni psychoruchowo i rozwojowo.

- Zrobimy wszystko, że synowie widzieli jak najlepiej - podkreśla Justyna Pasek. - Wierzymy, że będzie dobrze - zapewnia kobieta.

Osoby, które chcą pomóc rodzinie, mogą przelewać pieniądze na konto: 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010, z tytułem: „Darowizna na rzecz Filip i Kacper Banyś B/128”. Można też przekazywać 1 proc. podatku: Nr KRS fundacji „Złotowianka” 0000308316, Filip i Kacper Banyś B/128.

Olkusz. To cud, że bliźniacy Kacperek i Filipek żyją. Teraz ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska