Mieszkańcy ul. Armii Krajowej na os. Pakuska w Olkuszu mają dość zarówno dziur w drodze jak i tego, że nie ma gdzie parkować.
- Odkąd droga powstała, czyli od ponad 30 lat, nie było tu żadnego, konkretnego remontu - zwraca uwagę Anna Kuchno, członek zarządu osiedla. - Mieszkam tu od 1979 r. - zaznacza.
Tylko od strony ul. Legionów Polskich kilka lat temu wyremontowano ok. 150 metrów. Stan reszty nawierzchni jest fatalny. Najgorzej jest od bloku nr 32 do bloku nr 2. Dziury są czasem łatane, ale to niewiele daje. Chodniki i krawężniki się rozlatują, a studzienki zostały wysadzone do góry. Dodatkowo ostatni fragment ulicy jest bardzo wąski, a parkujące gdzie się da samochody utrudniają widoczność, co jest niebezpieczne. Trudno się jednak mieszkańcom dziwić, skoro nie mają gdzie parkować.
Problem pogłębił się, odkąd wybudowane zostały bloki TBS ok. 7 lat temu. Mało że jeździł ul. Armii Krajowej ciężki sprzęt, który zniszczył drogę, to na dodatek nikt nie pomyślał wtedy o dodatkowych parkingach. - Mieszkam tu od niedawna, ale nie ma dnia, żeby nie było problemu z zaparkowaniem. Szczególnie wieczorem trudno jest znaleźć miejsce - mówi Magdalenka Ciempka.
Radni Wojciech Panek i Tomasz Zaborowski interweniowali w tej sprawie ulicy w 2015 r. - Dzięki temu wykonano parking na jej początku, przed blokiem 28 - mówi Wojciech Panek. Teraz radni złożyli wniosek do budżetu na 2017 r. na stworzenie dokumentacji i wykonanie całościowego remontu. - Nie wiem, jak ta ulica wytrzyma zimę, skoro sypie się już teraz - zastanawia się Wojciech Panek.
Dodatkowo mieszkańcy zbierają podpisy w sprawie pilnego remontu. - Już mamy ich ponad 150. A to dopiero początek - zapowiada Anna Kuchno.
Michał Latos z olkuskiego magistratu zapewnia, że remont ul. Armii Krajowej jest priorytetem. - Trwają działania mające na celu pozyskanie przez gminę niezbędnych gruntów od Lasów Państwowych pod budowę miejsc parkingowych - wyjaśnia. Chodzi o tereny zlokalizowane między ulicą a obwodnicą. - Wymaga to również zmiany w planie zagospodarowania przestrzennym, co jest też równolegle prowadzone - informuje urzędnik.
Zapowiada, że prace ruszą jak tylko zakończą się negocjacje z Lasami. Jest szansa, że przebudowa mogłaby się rozpocząć w przyszłym roku.
W przyszłym roku ma się też ruszyć budowa łącznika pomiędzy Armii Krajowej a Osiecką. Sprawa się przeciąga ze względu na problemy formalno - prawne. - Powiat nie zezwolił na lokalizację tego zjazdu, gmina złożyła odwołanie do SKO, a SKO po przeanalizowaniu sprawy przekazało ją do ponownego rozpatrzenia - mówi Latos. Sprawa jest w toku.
