https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Pasażerowie skarżą się na autobusy, omijają przystanki i jeżdżą za wcześnie [ZDJĘCIA]

Amadeusz Calik, Katarzyna Ponikowska
Autobus linii M, marzec 2015 r.
Autobus linii M, marzec 2015 r. Amadeusz Calik
Pasażerowie skarżą się, że autobusy linii M odjeżdżają z pierwszego przystanku za wcześnie. Mieszkańcy narzekają też na linię PS1. Kierowcy często omijają na trasie jeden z przystanków

Mieszkańcy Olkusza narzekają na dwie bardzo popularne linie - M i PS1. Autobusy pierwszej z nich notorycznie odjeżdżają zbyt wcześnie, a PS1 nie zatrzymuje się na przystanku widniejącym w rozkładzie. Przedstawiciele Związku Komunalnego Gmin "Komunikacja Międzygminna" w Olkuszu obiecali porozmawiać z kierowcami i operatorami linii.

Pasażerowie podróżujący na linii PS1, łączącej olkuskie os. Pomorzany z os. Młodych zwracają uwagę, że kierowca nigdy nie zatrzymuje się na przystanku "Olkusz Jana Pawła II", mimo tego, że jest na rozkładzie. - Pasażerowie chcą wysiąść z autobusu i nie mają jak. Sam kiedyś tak miałem - żali się pan Marek z os. Młodych, który często podróżuje na tej linii.

Kierowca w takich przypadkach zatrzymuje się dopiero na kolejnym przystanku: "Olkusz Legionów Polskich I". - Owszem, przystanek znajduje się niedaleko, ale nie zmienia to faktu, że pasażer powinien decydować o tym gdzie chce wsiąść, a gdzie chce wysiąść. Tym bardziej jeśli w rozkładzie są rozpisane przystanku - dodaje pan Marek.

Pani Dorota, mieszkanka os. Pakuska była świadkiem podobnej sytuacji. - Widziałam jak kierowca celowo omija przystanek, mimo że stała na nim starsza pani z dwójką małych dzieci - opowiada kobieta. - Poza tym, mam wrażenie, że autobus linii PS1 jest osobistym księstwem kierowcy. W pojeździe na cały regulator rozbrzmiewa muzyka disco-polo niczym na wiejskiej dyskotece - skarży się pasażerka.

Problemy są także na linii M. Z obserwacji pasażerów wynika, że niektórzy kierowcy notorycznie odjeżdżają zbyt wcześnie z przystanku "Dworzec PKP". - Autobus, który powinien odjechać o godz. 19.10, odjeżdża już o 19.07, czyli trzy minuty wcześniej. Tak nie powinno być - uważa Anita Baranek, która codziennie jeździ tą linią do szkoły.

- Ostatnio musiałam iść na os. Młodych na nogach, bo kierowca odjechał z dworca za wcześnie i nie zdążyłam dobiec do autobusu - zauważa. Choć z drugiej strony pasażerowie przyznają też, że jakość podróżowania i tak się ostatnio poprawiła. Od stycznia tego roku linię obsługuje nowy operator Natan. - Teraz jeżdżą dużo większe, nowsze autobusy. I wreszcie nie trzeba stać w ścisku, nawet można usiąść - cieszy się Paulina Mroczek z Olkusza.

Dawid Przybylski, rzecznik prasowy Związku Komunalnym Gmin "Komunikacja Międzygminna" w Olkuszu przyznaje rację zbulwersowanym pasażerom. - To rzeczywiście niedopuszczalne, że autobusy linii M odjeżdżają z początkowego przystanku przed czasem. Mieliśmy już wcześniej takie skargi od pasażerów - podkreśla Przybylski. - Zwróciliśmy już uwagę operatorowi, firmie Natan - mówi. O tym jednak, że kierowca linii PS1 nie zatrzymuje się na przystanku "Olkusz Jana Pawła" pracownicy ZKG "KM" nie mieli pojęcia. - W tym wypadku także zwróciliśmy uwagę operatorowi. Obiecano nam, że z kierowcą zostanie przeprowadzona rozmowa - dodaje Dawid Przybylski.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lukasz
To ze kierowcy czasami.odjada wczesniej musi miec swoj cel rozklady jazdy sa zle rozpisane autobus ciagle musi nadrabiac czas spowodowany korkami a za opozniejna kare placi kierowca ,wiec problem lezy tu nie w odjazdach tylko w rozkladach lub poprostu powinien byc jeszcze jeden autobus
M
Medżik34
Proszę zauważyć, że istnieje coś takiego jak skarga pisemna, choćby e-mail, telefon do ZKG "KM", który jest organizatorem komunikacji, a nie jej wykonawcą, to raz.
Aby polepszyć komunikację, należy zgłaszać wszelkie patologie i odchyły, na kierowców i przewoźników będą nakładane mandaty/nagany i w końcu może się coś naprostuje.
m
mana mana
Ja bym tam na M nie narzekała... ktoś jeździ PS? Nie dość, że ZAWSZE jeździ za wcześnie to kierowca jest strasznym gburem i chamem! Zawsze jeżdżę PS o godzinie 17 z przystanku Olkusz Mickiewicza i mimo to, że na rozkłądzie jest 17.05 to w rzeczywistości już o równej godzinie tam jest. A ostatni kurs tej linii to już śmiech na sali... zamiast pod urzędem skarbowym być 7 po 22 to już o równej jest a to jest prawie o 10 minut za wcześnie. Druga kwestia jednego z kierowców, który jest strasznym gburem, pomimo wywieszonej kartki z informacją aby wysiadać tyłem nie zawsze się da bo autobus jest zawalony a on i tak każe się przeciskać na drugi koniec autobusu by wysiąść. Tak nie powinno być, dlaczego na to nikt nie zwróci uwagi ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska