Czytaj także: Czyim problemem będą nasze śmieci?
Mieszkaniec Klucz nie dość, że będzie musiał sam posprzątać górę odpadów, to zapłaci też surową karę, nawet 500 złotych grzywny. - O dzikim wysypisku na terenie dawnego ośrodka harcerskiego straż miejską poinformowali mieszkańcy okolicy - informuje Jarosław Medyński, rzecznik olkuskiego magistratu.
Od razu padło podejrzenie, że do podrzucenia śmieci ktoś musiał użyć samochodu dostawczego - było ich po prostu bardzo dużo. To nie był jedyny ślad. - Wśród pozostałości po dużej imprezie sylwestrowej strażnicy odnaleźli także dokumenty z nazwiskiem i adresami - informuje Medyński.
Porządkowi nie mieli więc problemu, by dotrzeć do sprawcy. Mężczyzna z Klucz przyznał się do winy.
Mieszkańców Olkusza oburza natomiast fakt, że śmietnisko zgotował im człowiek, który powinien dawać przykład.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!