Przejazd kolejowy w Klęczanach był miejscem kolejnego zderzenia samochodu z pociągiem.
Nie pomogła doskonała widoczność w obydwu kierunkach. Kierowca opla corsa wjechał pod pociąg Luna jadący w stronę Biecza. Samochód zbliżał się do przejazdu, jadąc od strony wsi. Kierowca nie zareagował na sygnały dawane przez maszynistę. W wyniku zderzenia pociąg Luna miał ponad trzy godzinne opóźnienie.
Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. Został przebadany przez załogę pogotowia ratunkowego, ale odmówił, gdy zaproponowano mu przewiezienie do szpitala na dokładniejsze badania.