Osoby przyłapane przez policję na spacerze bez maseczki tłumaczyły, że to z... roztargnienia

20 kwietnia 2020, 16:33

W miniony weekend krakowscy policjanci 128 razy pouczali osoby, które nie miały założonych maseczek lub choćby szalika, którym mogliby zakryć usta i nos. Jak się okazało, brak środków ochrony wynikał głównie z roztargnienia. Krakowianie tłumaczyli, że zwyczajnie zapominali, że muszą zakrywać usta i nos. Tylko w 6 przypadkach doszło do sytuacji, w których pouczenia funkcjonariuszy nie przyniosły rezultatu, osoby rażąco ignorowały przepisy i dlatego zostały ukarane mandatem karnym. Policjanci wystosowali 2 wnioski o ukaranie do sądu.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Policjanci wspierani przez żołnierzy oraz funkcjonariuszy straży miejskiej cały czas patrolują ulice naszego miasta i sprawdzają, czy mieszkańcy przestrzegają obostrzeń wynikających z epidemii koronawirusa. Na bieżąco sprawdzane są również osoby odbywające obowiązkową kwarantannę w swoich domach. Każdego dnia na ulicach małopolskiej stolicy pojawiało się ponad 500 funkcjonariuszy.

Od 16 kwietnia br. mieszkańcy naszego kraju zobligowani są do noszenia w przestrzeni publicznej maseczek ochronnych lub części garderoby zakrywających nos i usta. Mundurowi w miniony weekend przeprowadzili 106 interwencji związanych z kontrolą noszenia przez mieszkańców środków ochrony.

Zobacz galerię (33 zdjęcia)

- Ostatnie dni pokazały, że krakowianie poważnie podeszli do nowych obowiązków. Choć wprowadzone ograniczenia są dla wszystkich dużych wyzwaniem i utrudnieniem, obywatele rozumieją, że ich przestrzeganie jest koniecznością. Tym większym optymizmem napawa fakt, że mieszkańcy stolicy małopolski tak odpowiedzialnie traktują nowe wymagania i starają się chronić zdrowie własne i innych obywateli - mówi Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

W czwartek na Starym Mieście w Krakowie, w pierwszym dniu obowiązywania nakazu noszenia maseczek na twarzy, policjanci sprawdzali, czy mieszkańcy przestrzegają nowego rozporządzenia i czy funkcjonariusze muszą interweniować. W filmie w formie vloga widać puste place i ulice Starego Miasta, odpowiedzialnych mieszkańców Krakowa, którzy stosują się do aktualnych nakazów, a także codzienną służbę małopolskich policjantów w dobie zaostrzonego reżimu sanitarnego.