Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oswięcim chce zarobić 1,6 mln zł

Monika Pawłowska
Potentat branży budowlanej zamierza w ciągu dwóch lat postawić przy obwodnicy Oświęcimia sklep o powierzchni sześciu tysięcy metrów kwadratowych. Jak ustaliła "Gazeta Krakowska", w grę wchodzi Castorama, która jest już właścicielem blisko dwóch hektarów gruntu przy ul. Zatorskiej.

Plany ekspansji sieci marketów są miastu na rękę. Samorządowcy chcą sprzedać 60 arów ziemi w tym właśnie rejonie. Cena to co najmniej 1,6 miliona złotych brutto. Połowa wpłynie do miejskiej kasy, a druga pójdzie na wypłatę odszkodowania.

Czytaj także:**Małopolska Zachodnia: te drogi omijaj!**

- Tak, to prawda, sprzedałem Castoramie grunt przy ulicy Zatorskiej - przyznaje Dariusz Krężel, prezes Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego Probudim. - Teraz czekam na wynik ślimaczącej się kwestii odszkodowania za grunty, które miasto wzięło mi pod budowę ulicy Sadowej. Sprawa toczy się od czerwca 2008 roku. Miasto najpierw chciało w ramach rekompensaty oddać inną działkę, ostatecznie jednak wycofało wniosek i zdecydowało o wypłacie odszkodowania. Chodzi o 650-800 tys. złotych. - Obecnie w Starostwie Powiatowym toczy się postępowanie o wydanie decyzji w sprawie wysokości odszkodowania - informuje Ryszard Tabaka, rzecznik starostwa. - Decyzja w tej sprawie ma zapaść w najbliższym czasie.

Miejski samorząd uznał, że na działkach przy ul. Zatorskiej można nieźle zarobić. Rada Miasta przyjęła uchwałę o sprzedaży terenu za nie mniej niż 1,6 miliona złotych. 24 maja upływa termin składania wniosków przez osoby, którym przysługuje prawo pierwokupu. Jeśli nie będzie chętnych, wówczas 60 arów pójdzie pod młotek. - Będzie na wypłatę odszkodowania, a przy okazji miasto zarobi na transakcji - mówi Zbigniew Wrona, radny miejski. - Firma, która sąsiaduje z miejską działką, potrzebuje tego terenu, więc jak sądzę stanie do przetargu.

W Radzie Miasta nikt nie ma wątpliwości, że spory kawałek ziemi w atrakcyjnym miejscu musi mieć odpowiednią cenę. - Nie jest to kwota wzięta z sufitu tylko realna - mówi radny Kazimierz Łakomy, przewodniczący komisji budżetu w Radzie Miasta.- Skoro firma zapłaciła taką kwotę prywatnej osobie, to i miastu będzie skłonna dać tyle samo.

Przekonuje, że jeśli przetarg nie powiedzie się, zawsze cenę można obniżyć. Tym bardziej że rzeczoznawca wycenił działki na 1,2 miliona złotych. Castorama nie zdradza, czy przystąpi do ewentualnego przetargu. Przyznaje, że ma grunt w Oświęcimiu i będzie inwestować. - Otwarcie sklepu powinno nastąpić w ciągu dwóch lat - informuje Janusz Lella, dyrektor generalny Castoramy. - Planujemy zatrudnić około 100 osób.

Lokalni przedsiębiorcy nie staną do przetargu. 300 zł za metr gruntu to wysoka cena. - To bardzo dużo, w tym rejonie metr "chodził" po sto złotych. Osobiście za tyle bym nie kupił - mówi Marek Choroba, współwłaściciel Centrum Nieruchomości "Kontakt". Podobnego zdania byli właściciele dwóch innych biur.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska