Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: pogruchotali czaszkę z zazdrości o dziewczynę

Przemysław Malisz
Jeden z podejrzanych o udział w bijatyce w klubie "Pierrot" w poniedziałek był przesłuchiwany
Jeden z podejrzanych o udział w bijatyce w klubie "Pierrot" w poniedziałek był przesłuchiwany kpp oświęcim
To miał być sympatyczny wypad do dyskoteki. Drinki, piękne dziewczyny i zabawa. Skończyło się krwawą jatką, złamaną czaszką i nocą za kratami.

Oświęcim. Ulica Orłowskiego. Pub "Pierrot". Do godziny 4 rano trwa tutaj dyskoteka. Wewnątrz znajduje się kilkadziesiąt osób. Zwykle miejscowych. Są już po kilku głębszych. W środku nocy do lokalu wchodzi dwóch nieznajomych. To Przemysław B., 25-latek z Przeciszowa i jego kolega, Dawid P. 28-latek z Oświęcimia. Wcześniej zaliczyli już jeden lokal, są pod wpływem alkoholu. Szybko dołączają do bawiących się. Wskakują na parkiet i tańczą z dziewczynami. To nie podoba się jednemu ze stałych bywalców pubu.

Zobacz także: Oświęcim: prezydent wciąż w śpiączce farmakologicznej

Zbiera się grupka młodych osób. Od słowa do słowa, dochodzi do przepychanek. 25-latek i jego 28-letni kolega idą w "obstawie" kilku osób w kierunku wyjścia. Już w holu dochodzi do bijatyki.

Pierwszy w nos dostaje Przemysław B. Szamotanina trwa kilka chwil. Grupa się rozbiega. Do akcji wkracza ochrona dyskoteki. Na miejsce wzywana jest policja i pogotowie.

- Obaj poszkodowani trafili do szpitala - wyjaśnia dr Andrzej Jakubowski, zastępca dyrektora Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. - Jeden z nich został hospitalizowany.

Ciężkie obrażenia wykryto u Dawida P. Po badaniu tomografem wyszło na jaw, że chłopak ma złamaną podstawę czaszki. Teraz jest w śpiączce. Jego kolega po opatrzeniu ran został zwolniony do domu.
Policja zaczęła docierać do uczestników tego zdarzenia.

- Zatrzymane zostały trzy osoby - przyznaje nadkomisarz Zbigniew Żwawa, naczelnik Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - To na razie podejrzani. Więcej na temat ich udziału w tym incydencie będzie można powiedzieć w środę.

Właściciel lokalu Marek Wróbel twierdzi, że nie mógł zapobiec tragedii.
- Współczuję temu chłopakowi - wyznaje. - To wydarzyło się poza obrębem kamer.
Dodaje, że nawet gdyby w jego lokalu byłoby 10 ochroniarzy, to na nic by się to zdało.
Za pobicie grozi do 5 lat więzienia. Policja czeka także na opinię lekarza co do stanu zdrowia poszkodowanego 28-latka.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska