Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Rozebrali się pod bramą z napisem "Arbeit macht frei". Grozi im wysoka grzywna i więzienie

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Archiwum Czytelnika Gazety Krakowskiej
W sobotę, 25 marca od rana trwają przesłuchania 11 osób, które zostały zatrzymane za rozebranie się pod obozową bramą z napisem "Arbeit macht frei".

>> Czytaj także: Auschwitz. Rozebrali się pod bramą i zabili owcę

Sześć osób jest przesłuchiwanych w Krakowie, pięć w Oświęcimiu. Wszystkie są podejrzane o znieważenie miejsca publicznego, za co grozi kara pozbawienia wolności i bardzo wysoka grzywna, sięgająca nawet kilku tysięcy. Dodatkowo jeden z zatrzymanych - Białorusin z polskim obywatelstwem jest podejrzany o zabicie zwierzęcia, za co także grozi grzywna i do dwóch lat więzienia.

W piątek, 24 marca tuż po godz. 14 straż muzealna Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau w Oświęcimiu powiadomiła policję o zakłóceniu ładu i porządku na terenie muzeum. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy zatrzymali 11 osób - 4 kobiety i 7 mężczyzn, w wieku od 20 – 27 lat (6 Polaków, 4 Białorusinów i 1 Niemiec).

Grupa osób rozebrała się do naga, zabiła owcę i skuła się ze sobą łańcuchami. Na bramie zawiesili białą szmatę z napisem „Love”.
Jednocześnie na parkingu przed wejściem do Muzeum została odpalona raca. W związku z incydentem ta część Muzeum została zamknięta dla zwiedzających.

Wszyscy trafili do policyjnej izby zatrzymań. Sprawą zajęła się także Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu.
– Trwa zabezpieczenie wszystkich śladów związanych z tą sprawą, szczególnie monitoringu muzealnego, aby ustalić dokładny udział poszczególnych osób w tym zdarzeniu – zaznaczył Mariusz Słomka, rzecznik oświęcimskiej prokuratury. Jak dodał, na tym etapie śledztwa trudno jeszcze powiedzieć coś więcej o motywach ich działania. Przesłuchania trwają.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że młodzi ludzie protestowali w ten sposób przeciwko wojnie na Ukrainie. Całe zdarzenie mieli fotografować i nagrywać.

W wydanym w związku z incydentem oświadczeniu Muzeum zapowiedziało, że w tej sprawie złoży zawiadomienie do prokuratury.
„Wykorzystywanie symboliki Auschwitz do jakichkolwiek manifestacji lub happeningów jest rzeczą karygodną i oburzającą. Godzi to w pamięć wszystkich ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz – czytamy w komunikacie Muzeum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska