Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż Artur F. wykorzystał zaufanie osób, które poznał poprzez portale randkowe, znajomych, członków rodziny jak i osób, które np. starały się o pracę w jego firmie.
Artur F. na jedną osobę potrafił zaciągnąć nawet 12 pożyczek od 100 do 1200 zł. Do procederu niezbędne dla niego było uzyskanie od ludzi dostępu do kont zakładanych na ich dane. Osoby przyjmowane do pracy były przekonywane, iż założenie konta w bankowości elektronicznej jest warunkiem koniecznym do rozpoczęcia pracy – np. przy przyjmowaniu zaliczek od kontrahentów. Po otwarciu konta często podstępem uzyskiwał login do konta i karty tzw. zdrapki z hasłami do kolejnych transakcji, innym razem pokrzywdzeni nieświadomi niebezpieczeństwa sami przekazywali sprawcy dokumentację bankową.
Cześć osób została zwiedziona perspektywą przyszłych prowizji z wygranych z gry w karty (pokera) poprzez portale internetowe. W grach miał uczestniczyć za nie Artur F. Wszystkie takie osoby jako warunek współpracy miały także założyć konto bankowe (elektroniczne) i następnie udzielić sprawcy dostęp do niego.
Czujność wszystkich pokrzywdzonych ,,usypiał” fakt, iż otwierane konta nie były debetowe. Do uzyskania pożyczki wystarczało przelanie z konta na rzecz pożyczkodawcy 1 grosza, dostęp do konta pokrzywdzonych osób fizycznych (choćby kilkugodzinny) oraz posiadanie ich danych osobowych oraz skanów dokumentów jak np. dowodu osobistego.
Artur F. pomimo skierowania wobec niego w grudniu 2013 r. dwóch aktów oskarżenia przez Prokuraturę Rejonową w Krakowie Śródmieście - Wschód ( dwie pokrzywdzone osoby fizyczne) nadal kontynuowałby swój proceder.
Sprawca był obserwowany przez Policję i zatrzymany, gdy się tego nie spodziewał. W trakcie przeszukania jego miejsca zamieszkania zabezpieczono liczną dokumentację jak i kwotę 3250 zł, którą stanowi zabezpieczenie majątkowe w sprawie. Prokuratura zbierała akta spraw z innych jednostek Policji i Prokuratur, gdyż zebranie wszystkich czynów w jednym postępowaniu oddało całokształt przestępczej działalności Artura F. Jednostkowo rozpoznawane nie oddawały całości obrazu przestępczej działalności sprawcy.
Artur F. został zatrzymany i 13 lutego br. na wniosek prokuratury sąd zastosował tymczasowe aresztowanie - na okres trzech miesięcy. W dniu 30 kwietnia 2014 r. postanowieniem prokuratora środek ten został uchylony i zamieniony jednocześnie na inne środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 10 000 zł i dozoru policji.
Prokuratura podkreśla, że Artur F. nie włamywał się do kont bankowych, a wykorzystywał nieświadomość zagrożenia innych osób czy to tylko poznanych czy też znanych ,,od lat”. W prowadzonym postępowaniu Artur F. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!