Uroczystości na cmentarzu Rakowickim w Krakowie miały charakter świecki - profesor Vetulani deklarował, że jest ateistą, choć podkreślał, że to jego prywatne zdanie, ponieważ nauka na pytanie o istnieniu życia po śmierci nie może odpowiedzieć.
Z sali pożegnań na Aleję Zasłużonych, gdzie pochowano urnę z prochami, przeszły setki jego przyjaciół, współpracowników, znajomych. Mowy pożegnalne wygłosili m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, prezes Polskiej Akademii Umiejętności prof. Andrzej Białas oraz ukochane wnuki i syn profesora.
Na koniec, kiedy urnę składano do grobu, muzykę pogrzebową zastąpiła - puszczona bardzo głośno piosenka „Let the sunshine in” (Pozwólcie zaświecić słońcu) z musicalu „Hair”.
Vetulani urodził się w 1936 r. Był neurobiologiem, biochemikiem, badaczem mózgu, współzałożycielem „Piwnicy pod Baranami” i pełnym humoru popularyzatorem nauki. 2 kwietnia uległ wypadkowi i nie wybudził się ze śpiączki.