https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

117 lat temu tłumy krakowian żegnały Stanisława Wyspiańskiego. "Kraków drugiego takiego pogrzebu nie widział"

Anna Piątkowska
Pogrzeb Stanisława Wyspiańskiego zgromadził tłumy krakowian
Pogrzeb Stanisława Wyspiańskiego zgromadził tłumy krakowian fot. NAC
2 grudnia 1907 roku tłumy krakowian - ówczesna prasa podaje, że żałobników było ok. 40 tysięcy - żegnały Stanisława Wyspiańskiego. Czwarty Wieszcz zmarł pięć dni wcześniej, 28 listopada, o godz. 17.10 w Domu Zdrowia dr. Rutkowskiego na rogu ul. Siemiradzkiego i Łobzowskiej w Krakowie. Pochowano go na Skałce.

2 grudnia 117 lat temu - podobnie jak w tym roku - przypadał w poniedziałek. Mroźny dzień - zanotowano wówczas w Krakowie -7 stopni C - ale pogodny, prószy śnieg. Nad miastem powiewają żałobne chorągwie.

"Po godzinie 9.30 pracownicy zakładu pogrzebowego Aleksandra Szafrańskiego wynoszą z kościoła Pijarów trumnę z ciałem Wyspiańskiego. Na dziedzińcu stoją uczniowie i profesorowie c.k Akademii Sztuk Pięknych, rodzina i przyjaciele. Teosia Wyspiańska ma czarną suknię na halce, wełniany żakiet i długi wdowi welon" - pisze w biografii artysty "Wyspiański. Dopóki starczy życia" Monika Śliwińska.

Dwa dni wcześniej trumna z ciałem została wystawiona w krypcie kościoła. Porządku pilnuje miejska straż pożarna, artystę przyszły bowiem żegnać tłumy, obawiano się katastrofy. Podobnie w dniu pogrzebu.

Z kościoła Pijarów do kościoła Mariackiego trumnę niosą malarze. Tu, przed ołtarzem Wita Stwosza o godz. 10.00 rozpoczynają się uroczystości pogrzebowe. Stąd kondukt żałobny wyrusza na Skałkę.

"Kondukt formuje się dopiero po czterdziestu pięciu minutach. Zajmuje cały Rynek i ulicę Grodzką. Na czele stoi straż pożarna i miejska, uczniowie szkół i seminariów, towarzystwa, stowarzyszenia, bractwa, aptekarze, drukarze, lekarze, adwokaci i notariusze, pracownicy magistratu , dziennikarze, pisarze, aktorzy, członkowi towarzystw artystycznych, delegacje z wieńcami, chłopi z Bronowic i Węgrzec z ogromnym wieńcem dożynkowym, dalej rydwan z wieńcami otoczony przez artystów malarzy i duchowieństwo z księdzem kanonikiem Janem Krupińskim. Trumna na katafalku, obita czarnym suknem ze srebrnymi lamówkami, unosi się wysoko nad głowami ludzi. Dochodzi godzina dwunasta" - pisze Monika Śliwińska.

Wdowę - Teodorę Wyspiańską - prowadzą przyjaciele Wyspiańskiego Lucjan Rydel i Adam Chmiel. Rodzinę otacza kordon strażaków.

Uliczne latarnie przykryte krepą. W ostatniej drodze Wyspiańskiemu towarzyszy dźwięk kościelnych dzwonów, bije wawelski Zygmunt - kiedyś wraz z kolegami dla żartu uruchomił go 13-letni Wyspiański. Kardynał Dunajewski tłumaczył psotnikowi, który wyznał, że chciał, by Zygmunt dla nigo zadzwonił, że "na to trzeba być znakomitym mężem".

Na dziedzińcu Skałki trumnę przejmują uczniowie Wyspiańskiego. W Krypcie Zasłużonych nie ma przemów. Tak życzył sobie artysta.

"Od dnia, w którym zwłoki Mickiewicza złożono na Wawelu, Kraków drugiego takiego pogrzebu nie widział. Odprowadziły ciało Wyspiańskiego do grobowca nieprzeliczone tłumy, odprowadziła je wielka żałoba całej Polski" - cytuje Monika Śliwińska notatkę "Nowin" z 3 grudnia 1907 roku.

Autorka wspomnianej biografii przytacza także notatki Rady Miasta, rozliczenia finansowe z przedsiębiorcami. Wyspiański został pochowany w najprostszej trumnie dębowej - "cena wygórowana. Trumna dębowa prosta powinna była kosztować najwyżej 140 kor." - odnotowano. Przed katafalkiem zniszczony czerwony aksamit, pozostałość po pogrzebie Siemiradzkiego. "Świec się paliło stosunkowo mało" - odnotowali radni.

Pogrzeb Wyspiańskiego został uwieczniony na taśmie filmowej. Kilkuminutowy dokument, na którym uwieczniono moment wyniesienia trumny z krypty kościoła Pijarów oraz przejście konduktu przez Rynek i złożenie trumny na Skałce wyświetlano w pierwszym krakowskim kinie - cyrku Edison od stycznia 1908 roku.

Pozostały także fotografie artysty na łożu śmierci. W Domu Zdrowia, dzień po śmierci Wyspiańskiego sfotografuje Edward Pierzchalski, fotografie będą sprzedawane.

Wszystkie cytaty pochodzą z książki Moniki Śliwińskiej "Wyspiański. Dopóki starczy życia" wydanej nakładem wydawnictwa Iskry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska