Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Wejściówki do pałacu w Bulowicach rozeszły się jak świeże bułeczki
W lipcu Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego we współpracy z prywatnym właścicielem pałacu po raz pierwszy zaprosiło do zwiedzania zabytku w Bulowicach. Zainteresowanie już wtedy było spore, ale to z minionego przerosło oczekiwania organizatorów.
- Wejściówki rozeszły się w ciągu półtorej godziny
- mówi Łukasz Gieruszczak, dyrektor Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w Kętach.
W dwóch turach pałac zwiedziło blisko 200 osób, ale chętnych było dużo więcej. W kęckim muzeum odebrano około 1000 tysiąca telefonów z pytaniem o możliwość zobaczenia zabytkowego obiektu. Względy sanitarne i organizacyjne nie pozwoliły na udostępnienie pałacu jeszcze szerszemu gronu turystów.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Nowy batalion terytorialsów zajął koszary w Oświęcimiu. Szkoli się i pełni już służbę
- Tłumy turystów na Pustyni Błędowskiej. Gęsto jak na Krupówkach
- W Chrzanowie zatrzymano nielegalnych imigrantów z Afganistanu i Iranu
- RPO domaga się wyjaśnień od policji w sprawie łowców pedofilów
- Tauron bez kopalń. Skarb Państwa przejmuje m.in. Brzeszcze i Janinę
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

Wideo