Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamięć o generale Dąbrowskim. Bohater hymnu prowadził swoją dywizję przez Miechów, Iwanowice, Michałowice

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Portret generała Jana Henryka Dąbrowskiego (autor obrazu nieznany), Muzeum Narodowe w Warszawie
Portret generała Jana Henryka Dąbrowskiego (autor obrazu nieznany), Muzeum Narodowe w Warszawie Fot. Cyfrowe Zbiory MNW
16 miejscowości na trasie od Piotrkowa Trybunalskiego do Krakowa świętuje dzisiaj 6 czerwca 200. rocznicę śmierci Jana Henryka Dąbrowskiego (1755-1818). To ten, o którym mówią słowa hymnu: Marsz, marsz Dąbrowski... Będą za niego msze w kościołach na trasie, którą przeszedł wyzwalając Zachodnią Małopolskę spod 14-letniej okupacji austriackiej.

Jan Henryk Dąbrowski to legendarny założyciel oraz dowódca Legionów Polskich we Włoszech i generał dywizji Wojsk Polskich Księstwa Warszawskiego.

Wydarzenia i osoby sprzed ponad 200 laty stara się przypominać Adam W. Gorycki, pasjonat historii, inicjator powstania „radomsko-krakowskiego szlaku wojny 1809 roku”. Organizuje uroczystości upamiętniające rocznice śmierci przywódców z tej wojny.

Dziś 6 czerwca 2018 msze św. za gen. Dąbrowskiego

Miechów - Bazylika Grobu Bożego, godz. 18,
Iwanowice - kościół parafialny pw. Trójcy Świętej, godz. 18,
Michałowice - kościół parafialny pw. NMP Królowej Polski, godz. 20.

Adam W. Gorycki przedstawia szlak, którym szedł gen. Dąbrowski.
Pasjonat historii z Kielc pisze: Na podstawie analizy źródeł historycznych i przedwojennych opracowań naukowych, udało mi się ustalić, iż podczas wspomnianej wojny, Pan Generał przyprowadził z Wielkopolski, nad Pilicę swoją dywizję i po rozbiciu kilku drobnych oddziałów wroga na Ziemi Łęczyckiej i Sieradzkiej, zajął Piotrków Trybunalski (14-16 czerwca 1809 r.), a następnie ruszył do Sulejowa (16-17 czerwca i 18-20 czerwca) i przez Żarnów (20 czerwca) dotarł do Opoczna, gdzie otrzymał rozkaz, aby przerwać operację zbrojną w Małopolsce i wycofać się w stronę Warszawy, gdyż jeden z naszych oddziałów, który zabezpieczał drogę do Stolicy, musiał się wycofać i Warszawa była narażona na atak zmasowanych sił nieprzyjacielskich.

Wobec tego, Pan Generał poprowadził swą dywizję przez Drzewicę i Odrzywół (22 czerwca) do Nowego Miasta nad Pilicą (22-24 czerwca), gdzie wykorzystując wysoki brzeg nadrzeczny założył obóz wojskowy i oczekiwał na uderzenie kilkakrotnie większych oddziałów wroga, a następnie pomaszerował jeszcze bliżej Warszawy i najpierw zajął pozycję na terenie dzisiejszej gminy Belsk Duży (25 na 26 czerwca), a następnie, na przedmieściach Tarczyna (26-30 czerwca) i tu szykował się do morderczej walki z wielokrotnie przeważającymi siłami nieprzyjacielskimi.

Szczęśliwie, po kilku dniach dotarła do Tarczyna, zamiast wojsk austriackich, radosna wiadomość o ich wycofywaniu się w stronę Krakowa, gdyż niepowodzenia wojenne zmusiły armię austriacką, aby uznali swoją przegraną w tej wojnie. Wobec tego, aby zająć ziemie opuszczane przez wojska austriackie, a także, aby ruszyć w pogoń za nim, Pan Generał Dąbrowski zarządził marsz do Małopolski i przez Warkę (stacjonował z 30 czerwca, na 1 lipca) i Ryczywół (1/2 lipca), Kozienice (2 lipca) i Jedlnię (2/3 lipca) dotarł dnia 3 lipca 1809 roku do Radomia entuzjastycznie witany przez radomian, którzy wieczorem wydali uroczysty bal na cześć Pana Generała Dąbrowskiego, bo taka to była epoka, że nawet podczas wojen wydawano bale, lub uroczyste wieczerze na cześć wodzów.

W Radomiu dywizja Pana Generała Dąbrowskiego połączyła się z dywizją Ministra Wojny i Naczelnego Dowódcy Wojsk Polskich gen. dyw. Józefa księcia Poniatowskiego (1763-1813) i wspólnie ruszyła w pościg za Austriakami trasą pokrywająca się w przybliżeniu z dzisiejszą droga krajową nr 7 i ustaliłem, iż Pan Generał Dąbrowski stacjonował kolejno w Kowali-Stępocinie (5/6 lipca), w Szydłowcu (6/7 lipca), w Suchedniowie (7/8 lipca), w Kielcach na Czarnowie (8-10 lipca), w Chęcinach (10/11 lipca), w Jędrzejowie (11/12 lipca), w dworku w Wodzisławiu (12/13 lipca), w zamku w Książu Wielkim (13/14 lipca).

Następnie ruszył przez Miechów i skręciwszy do Iwanowic (14 lipca), zatrzymał się na nocleg w dworku w Wilczkowicach (dziś gmina Michałowice), aby dnia następnego z rana (15 lipca) wkroczyć do Krakowa, do którego, wieczorem, tego samego dnia dotarła wiadomość, że nasz sojusznik cesarz Napoleon pokonał wojska austriackie w wielkiej bitwie pod Wagram (5-6 lipca) i Cesarstwo Austriackie kapituluje na wszystkich frontach i wojna dobiegła końca.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pamięć o generale Dąbrowskim. Bohater hymnu prowadził swoją dywizję przez Miechów, Iwanowice, Michałowice - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska