Zadebiutowały w czwartek podczas gminnych obchodów Narodowego Święta 3 Maja i Dnia Strażaka w Pcimiu, a już w niedzielę wystąpią z orkiestrą OSP Pcim na obchodach 140 rocznicy urodzin Bolesława Chomicza, które odbędą się w Warszawie.
Dziewczęta to cheerleaderki z UKS Konik, a dokładnie z grupy Infinty skupiającej uczennice w wieku gimnazjalnymi i licealnym. Na pomysł, aby połączyć te dwie formacje wpadli Anna Dziadkowiec z UKS Konik i Jan Druzgała, prezes OSP Pcim. Wzorem była dla nich orkiestra działająca przy OSP Mykanów. Mażoretki z Mykanowa uświetniły swoim występem jubileusz 100-lecia pcimskiej jednostki. Żeby zbudować podobny zespól w Pcimiu nie trzeba było szukać daleko. Potencjał był i to nie byle jaki, wszak cheerleaderki z UKS Konik mają na swoim koncie sukcesy. W 2017 roku dwukrotnie sięgały po zwycięstwo w zawodach ogólnopolskich i raz w międzynarodowych. Z tegorocznych Mistrzostw Polski wrócił z piątą lokatą. Na tych zawodach spotykały się nieraz z mażoretkami, ale nigdy z nimi nie rywalizowały, bo to dwie zupełnie inne dyscypliny.
Cheerleading jest połączeniem gimnastyki, tańca i akrobacji. Układy taneczne, a właściwie taneczno-marszowe mażoretek to coś innego. Na dodatek trzeba opanować sztukę żonglowania pałeczką mażoretkową („batonem”). - Dziewczęta regularnie od miesiąca ćwiczyły. Są zgranym zespołem, większość z nich tańczy razem już 9 lat - mówi Beata Burtan-Kolbiarz, trenerka i instruktorka pcimskich cheerleaderek i mażoretek. Poza tym, jak dodaje, dziewczęta łatwo się nie poddają i nawet jeśli niektórym opanowanie sztuki kręcenia batonem sprawiało trudności, to wytrwale ćwiczyły i pomagały sobie nawzajem.
W Pcimiu trenuje obecnie ok. 60 cheerleaderek, z których najmłodsza ma 5 lat a najstarsza 19. Trenują je dwie instruktorki, oprócz Beaty Burtan-Kolbiarz, także jej siostra – Barbara Burtan.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Jak zabezpieczyć dom przed pożarem?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news