https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słup na środku chodnika, zbyt wąska droga - mieszkańcy wytykają błędy w rewitalizowanym podwórku os. Górali [ZDJĘCIA]

Marcin Banasik
Kilkunastu mieszkańców os. Górali w Nowej Hucie podpisało się pod zażaleniem wysłanym do Zarządu Zielenie Miejskiej w sprawie rewitalizacji podwórka. Chodzi o to, że ślepa droga została zwężona i teraz auta dostawcze kurierów, karetki, wozy strażackie i inne większe samochody będą miały problem z zawróceniem podczas wyjazdu z osidla. Dodatkowo słup oświetleniowy stoi na środku budowanego chodnika i ma być przeniesiony dopiero po zakończeniu prac. Oznacza to ponowne rozbrajanie nowego chodnika. - To absurd - mówią mieszkańcy osiedla.

FLESZ - Nowe objawy koronawirusa

Droga wewnętrzna położona przy osiedlu Górali 1,2,3 jest drogą ślepą. W starym układzie na końcu, przy bloku nr nr 1 i 2 była poszerzona, aby samochody miały miejsce do zawrócenia. - Teraz podczas rewitalizacji poszerzenie zostało zlikwidowane, co stwarza zagrożenie bezpieczeństwa mieszkańców oraz samochodów usytuowanych na nowym parkingu. Samochody osobowe będą miały bardzo dużą trudność aby wymanewrować do kierunku jazdy przodem. Przy parkingu zastawionym w całości nie będzie istniała możliwość zawrócenia samochodu - nawet osobowego. Jak zatem mają codziennie pracować kurierzy, poczta, firm dostawcze? Jak bezpiecznie będzie mogła wycofać straż pożarna, czy karetka? Przecież praca i wyniki służb ratowniczych czasami mierzy się w sekundach. Kierowcy tych służb stracą cenny czas do ratowania życia, bo będą musieli wyjeżdżać tyłem do drogi publicznej - mówi Robert Stelmach, mieszkaniec os. Górali, jeden z współautorów zażalenia.

Dodaje on, że do bramy wjazdowej jest około 100 m i ten odcinek będzie trzeba pokonywać tyłem, drogą o szerokości ok 2,5 m. Droga znajduje się w sąsiedztwie dużego placu zabaw. - Czy tworząc projekt ktoś miał na uwadze bezpieczeństwo dzieci? Czy reakcja będzie dopiero, jak wydarzy się pierwsza tragedia - pyta mieszkaniec.

Kolejnym absurdem, który mężczyzna zarzuca projektantom i wykonawcą podwórka jest kwestia słupa oświetleniowego, który stoi pośrodku budowanego chodnika. - Mają dopiero zostać przeniesione jak położą kostkę lub płytę chodnikową. Gdzie tu sens i logika? Zamiast zrobić teraz gdzie wszystko rozkopane, to nie, słup będzie stał na środku chodnika - mówi Robert Stelmach.

Wczoraj poprosiliśmy ZZM o odniesienie się do zarzutów mieszkańców. Do tej pory nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nie narzekać

Proszę nie narzekać. Zostawianie słupów to już wieloletnia tradycja krakowska. Jej wkład w architekturę światową. Proszę pojechać na u. Ks Józefa (rejon ul.Jodłowej).

Tam jest las słupów w środku chodnika (nowe słupy nowy chodnik nie z tzw. komuny). Bareja na żywo. Mieszkańcy pamiętajcie zawsze mogło być gorzej

Z
Zbigniew Rusek

Wóz strażacki jest duży, ciężki, a często sekundy decydują o tym, czy będą ofiary w przypadku pożaru czy nie, dlatego też dojazd Straży Pożarnej musi być bardzo łatwy i to nie policja, ale Pogotowie Ratunkowe i Straż Pożarna powinny mieć największe pierwszeństwo w ruchu (w razie przecinania się radiowozu z karetką pogotowia czy z wozem strażackim, to radiowóz powinien ustąpić przejazdu karetce czy pojazdowi Straży Pożarnej).

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska