Miejscowe na początku spotkania pokazywały, że bardzo chcę przełamać swoją czarną serię, raz po raz przedzierając się pod bramkę Pogoni. Budowały udane akcje, ale pewne siebie przyjezdne jakby czekały, by wrzucić wyższy bieg.
Nie pomogła zabójcza skuteczność Agnieszki Leśniak, która aż jedenaście razy kierowała piłkę do celu. Szczecinianki miały w swoim zespole trio: Szczecina, Królikowska, Banmcilon, które łącznie rzuciły aż 18 bramek.
Mimo porażki dało się zauważyć plusy w grze sądeczanek. Nieco lepiej niż w poprzednich meczach funkcjonowała obrona, ale to i tak było zbyt mało. Nie spełniło się też życzenie Marty Rosińskiej, która przed meczem mówiła, że dobrze byłoby tracić mniej bramek i zejść poniżej granicy 30 trafień dla rywala. Ta sztuka nie udała się już w czwartym spotkaniu z rzędu.
W najbliższą sobotę dziesiąta w tabeli Olimpia zagra w Gdańsku z tamtejszym AZS Łączpolem AWFiS.
Olimpia-Beskid Nowy Sącz – Pogoń Baltica Szczecin 28:33 (13:18)
Olimpia-Beskid: Szczurek, Sach – Leśniak 11, Smbatian 6, Rosińska 5, Szabo 3, Nosal, Choromańska, Pożoga – po 1, Luberecka, Płachta.
Pogoń: Płaczek, Wierzbicka – Szczecina, Królikowska, Bancilon – po 6, Zimny 5, Zwistowska, Cebula, Kochaniak – po 3, Gadzina 1, Costa Noga, Jedziniak, Koprowska Yashchuk.
Sędziowali: Jakub Gnyszka, Mateusz Stonoga (obaj Ozimek).
Widzów: ok. 300.