Limanowianie, podopieczni trenera Pawła Zegarka musieli uznać wyższość beniaminka mimo że dwukrotnie prowadzili z gospodarzami. W 10. minucie gola na 1:0 zdobył Kulig, zaś w 50. minucie na 2:1 trafienie zanotował Bondarenka. Niestety, w 55. oraz 59. minucie bramki Martuszewskiego i Łukasika przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść Barciczanki.
Limanovia poniosła tym samym już dziesiątą ligową porażkę w bieżącej kampanii i plasuje się na piętnastej pozycji (16 pkt) – ostatniej bezpiecznej i ma punkt przewagi nad szesnastą Radziszowianką Radziszów.
- Zbyt łatwo traciliśmy prowadzenie, na które ciężko pracowaliśmy. Pierwszą bramkę straciliśmy po rzucie rożnym, drugą po niewymuszonej stracie. Nie możemy dawać rywalom tak łatwo dojść do sytuacji strzeleckich – komentuje trener Zegarek.
Bramkę na 2:3 MKS stracił po rzucie wolnym, chwilę wcześniej tracąc zawodnika (dwie żółte kartki). - Mecz kończyliśmy w dziewięciu, te kartki były rozdawane za szybko, zwłaszcza w pierwszej połowie – dodaje trener.
Swój ostatni mecz o ligowe punkty w tym roku piłkarze Zegarka rozegrają u siebie a ich przeciwnikiem będzie Orzeł Ryczów, trzynasta siła ligi, która zgromadziła dotąd 21 „oczek”.
- Czeka nas ciężki mecz. Orzeł ma w składzie kilku doświadczonych zawodników. To m.in. Popiela, Janik czy Lepmart. Oni liznęli dużej piłki. Ta liga ma jednak to do siebie, że każdy może wygrać z każdym i my też. To potyczka o 6 pkt. Jeśli wygramy, doskoczymy do grupy zespołów, które są wyżej od nas – ma nadzieję szkoleniowiec.
Program 17. kolejki rozgrywek czwartej ligi małopolskiej:
Piątek. Wiślanie Jaśkowice - Radziszowianka Radziszów, 13; Dalin Myślenice - Beskid Andrychów, 14; Wolania Wola Rzędzińska - Poprad Muszyna, 14.
Sobota. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Glinik Gorlice, 11; Limanovia Limanowa - Orzeł Ryczów, 14; Okocimski KS Brzesko - Barciczanka Barcice, 11; LKS Jawiszowice - Słomniczanka Słomniki, 13; Unia Oświęcim -Wierchy Rabka Zdrój, 11; Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Lubań Maniowy, 11.
Zalesianka lepsza w derbach
W derbach powiatu limanowskiego górą byli piłkarze Zalesianki, którzy na własnym boisku ograli Sokoła 2:0. Trener gości Dawid Suder nie ukrywał, że warunki w Zalesiu były niezbyt sprzyjające.
- Przez cały dzień i noc opadów boisko było po prostu bardzo grząskie. Ciężko było przez to o kreatywną grę. Płyta w Zalesiu jest specyficzna, to bowiem małe boisko. Miejscowi, co zrozumiałe, są bardziej przyzwyczajeni do takich warunków niż my (Sokół dysponuje stadionem ze sztuczną murawą – przyp. red.) - przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” szkoleniowiec słopniczan.
- Szkoda, że przerwaliśmy passę 12 meczów bez porażki, ale z drugiej strony kiedyś musiała ona dobiec końca. Nasz cel się nie zmienia. Chcemy być w czołówce. Jeśli zimą nie będzie osłabień, celujemy w miejsca 1-2, ale zobaczymy jak ułoży się sytuacja – dodał.
Z przedstawicieli limanowskiej piłki najwyżej w tabeli znajduje się właśnie Sokół, który jest trzeci (30 pkt), Orkan Szczyrzyc jest dziewiąty (19 pkt), a Zalesianka dziesiąta (18 pkt),
Program 15. kolejki rozgrywek piątej ligi w grupie małopolskiej wschodniej:
Piątek. Sokół Słopnice - Orkan Szczyrzyc, 13.30.
Sobota. Dunajec Nowy Sącz - Tarnovia Tarnów, 13.30; Korona Niedzieliska -GLKS Gromnik, 13.30; Bocheński KS - Zalesianka Zalesie, 13.30; Radłovia Radłów - GKS Drwinia, 13; Metal Tarnów - Jarmuta Szczawnica, 13.30.
Niedziela. Tuchovia Tuchów- Watra Białka Tatrzańska, 13.30; Dunajec Zakliczyn - Kolejarz Stróże, 13.
