Oto wzruszająca historia jaskółek jaką przekazała nam Pani Barbara.
"Co roku mamy na oknie jaskółki. W tym roku gniazdo spadło z rogu okna (glina się rozeschła, ze względu na zmienną pogodę) i odratowałam te trzy maluchy. Niestety maluszki były mocno oszołomione po upadku, milczały i mimo, że ułożyłam je w prowizorycznym gnieździe na oknie, nie reagowały na nawoływania rodziców i rodzice po kilku próbach nie powrócili.
Zostały takie sierotki do wychowania. Zbudowaliśmy dla nich elegancką kawalerkę w kartonie.
Szybko rosły, były wesołe, miały duży apetyt (zaczynały od kaszki dla niemowląt/karmione minibutelką, potem przeszliśmy na żywą karmę). Ćwierkały na całe mieszkanie. Inaczej gdy były głodne, inaczej gdy zasypiały.
Dostarczyły nam mnóstwo wiedzy faunistycznej i ciekawych wrażeń. Czasem usiłowaliśmy razem pracować przy laptopie.
Mieliśmy w domu dzięki nim ogrom radości i mam nadzieję, że po wypuszczeniu na wolność od czasu do czasu wpadną do cioci i wujka na świeże robaczki.
Podobno wracają na to samo miejsce lęgowe.
Nasze pierzaczki były u nas od 13 lipca. 22 lipca pierwsza wyleciała na wolność, a pozostałe dwie jaskółki 25 lipca.
Piękne uczucie, gdy wypuszcza się odratowane życie z rąk."
Dodatkowo nasza czytelniczka podzieliła się z nami krótkim filmem oraz zdjęciami, w których główną rolę odgrywają właśnie, przygarnięte jaskółki.
- 8 najbardziej trujących grzybów w polskich lasach. Niektóre są śmiertelnie groźne!
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów
Chcesz porozmawiać z Lincolnem? Meta tworzy chatboty z osobowością
