W Turnieju Czterech Narodów starują: Czesi, Słowacy, Węgrzy i Polacy, a gospodarzem imprezy co roku jest inny kraj.
Dla Jakuba Lofka było to już trzecie podejście do medalu w seniorach. W poprzednich edycjach – jak mówi sam zawodnik – zdobywał seniorskie szlify. Wówczas był jeszcze chłopcem, a teraz jest już młodym mężczyzną.
- W moim zasięgu był srebrny medal, który zdobył Matvii Jefimienko, reprezentujący barwy Axla Toruń – uważa Jakub Lofek. - Walka o seniorskie laury odbywa się trochę w nieszczęśliwym terminie, bo tuż przed Bożym Narodzeniem. Jednak tym nie zamierzam się usprawiedliwiać.
Zarówno program krótki, jak i dowolny, zostały przejechane przez oświęcimianina poprawnie, z drobnymi niedociągnięciami. Przede wszystkim Jakub Lofek musiał zrezygnować ze skakania potrójnego axla, nad którym dużo pracował.
- Tydzień przed mistrzostwami zacząłem odczuwać ból w pachwinie i biodrze, więc – razem z trenerką – nie chcieliśmy ryzykować, skupiając się na pozostałych elementach – Jakub Lofek tłumaczy strategię na mistrzostwa Polski.
Jak wyjawia zawodnik, w porównaniu do poprzednich lat, programy nie są trudniejsze pod względem technicznym, ale inaczej rozłożone są w nich poszczególne elementy. Trzeba zadbać o wypełnienie programu pomiędzy nimi. Ważną rolę odgrywa choreografia.

Z Jakuba Lofka bije pozytywna energia i radość
Mocną stroną oświęcimskiego łyżwiarza jest choreografia. Podczas programu bije od niego pozytywna energia i radość. Swoją postawą potrafi sobie zaskarbić sympatię sędziów.
- W tej dyscyplinie trzeba w sobie mieć trochę duszę aktora – podkreśla z uśmiechem młody łyżwiarz. - Trudno mi oceniać siebie, ale czuję, że w tym sezonie moje programy są przejeżdżane płynnie. Elementy techniczne są bardziej dopracowane. Słowem, są bardziej dojrzałe niż jeszcze rok, czy dwa lata temu. Wydaje mi się, że to przekłada się na oceny sędziów.
Celem mistrzostwa świata juniorów
Jakub Lofek w sezonie 2023/24 skupia się przede wszystkim na juniorskiej rywalizacji. Zwieńczeniem sezonu będą mistrzostwa świata juniorów w Tajpiej, zaplanowane od 26 lutego do 3 marca 2024. Oświęcimian walczy o trzecią przepustkę do walki w światowej elicie.
- Na początku sezonu, przed seniorskimi mistrzostwami Polski, zająłem 7. miejsce w juniorskim Grand Prix w Stambule, a później, w Gdańsku, także w gronie rówieśników, poprawiłem się o dwie lokaty – wspomina Jakub Lofek.
Przed oświęcimskim łyżwiarzem mistrzostwa Polski juniorów w Krynicy Zdroju (19 - 21 stycznia 2024). To od występu w nich będzie zależało, czy pojedzie do Tajpej.
- Mam wypełnione normy na mistrzostwa świata zarówno w programie krótkim, jak i dowolnym. To efekt występu na poprzednich mistrzostwach świata w Kanadzie. Walczę o miejsce do Tajpej z Matvim Jefimienko z Axla Toruń – tłumaczy Jakub Lofek. - Po mistrzostwach Polski krajowa centrala zdecyduje, którego zawodnika wysłać, sumując punkty rankingowe. Zatem, krynickie mistrzostwa będą to dla mnie bardzo ważne.

Na razie wyżej stoją notowania łyżwiarza z Oświęcimia, ale nie zamierza spoczywać na laurach, bo w sporcie sytuacja może się zmienić z dnia na dzień. Trzeba być zatem skoncentrowanym.
Oświęcimianin ma za sobą dwukrotne występy w mistrzostwach świata juniorów. W 2022 roku, w Tallinie, zajął 24. pozycję, ale w 2023 roku, w Calgary, był już 19.
- Jeśli pojadę na mistrzostwa świata do Chin, to zadaniem będzie kolejny krok naprzód w rankingu. Najpierw jednak skupiam się na zawodach w Krynicy – podkreśla Jakub Lofek.
Poza taflą, zawodnika czeka życiowy egzamin dojrzałości, czyli matura. Choć ma indywidualny tok nauczania, to jak najczęściej stara się uczestniczyć w zajęciach w szkole.
- Naukę też ogarniam, choć wymaga to sporo wysiłku. Staram się dwa razy dziennie trenować na lodzie, więc każda godzina przed południem jest bezcenna. Poza tym, trenują także wieczorem – kończy oświęcimski łyżwiarz.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Eryk Goczał i jego team jeżdżą takimi samochodami. To taurusy T3 max
- Zabytkowa Kopalnia Węgla Jawiszowice to niezwykły projekt. Będzie jak podróż w czasie
- Kalendarz z mieszkańcami Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej na niezwykłych zdjęciach
- KIBICE. Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Tychy. Była zabawa. DUŻO ZDJĘĆ
- W Oświęcimiu Orszakiem Trzech Króli podtrzymali tradycję kolędowania. WIDEO, ZDJĘCIA
- Tak minął rok 2023 w Oświęcimiu i powiecie oświęcimskim
