https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy wyrok skazujący w sprawie afery w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie

Artur Drożdżak
Jest pierwszy wyrok skazujący w aferze korupcyjnej w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie
Jest pierwszy wyrok skazujący w aferze korupcyjnej w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie archiwum
Dwóch mężczyzn oskarżonych w aferze korupcyjnej w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie przyznało się do winy i dobrowolnie poddało karze. To pierwszy, nieprawomocny wyrok skazujący w tej aferze. Sprawę rozpoznawał Sąd Okręgowy w Rzeszowie.

FLESZ - Będzie reklama w kosmosie?

od 16 lat

I to on skazał Dariusza H. i Tomasza D. reprezentujących podmioty uczestniczące w wyprowadzaniu środków pieniężnych z SA w Krakowie.

Dariusz H. odpowiadał za udział w zorganizowanej grupie przestępczej założonej i kierowanej przez byłego Dyrektora Sądu Apelacyjnego w Krakowie, przywłaszczenie wspólnie z innymi osobami środków pieniężnych przekazywanych przez Skarb Państwa do dysponowania temu sądowi w łącznej kwocie ponad 12 mln zł oraz środków Centrum Zakupów dla Sądownictwa w łącznej kwocie ponad 50 tys. zł, a nadto pranie brudnych pieniędzy pochodzących z tych przestępstw.

Sąd wymierzył Dariuszowi H. karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby 10 lat. Orzekł nadto karę grzywny 250 tys. zł, jednocześnie zaliczając na poczet grzywny okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania.

Ponadto wobec oskarżonego orzeczono obowiązek naprawienia szkody w kwocie 3 mln zł. Z kolei Tomasz. D. za udział w grupie, przywłaszczeni 300 tys. zł i pranie pieniędzy dostał karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Ma też grzywnę 65 tys. zł i obowiązek naprawienia szkody 154 tys. zł.

Wymierzając kary oskarżonym sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie. Oskarżeni współpracowali w toku śledztwa z organami ścigania ujawniając istotne informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstw oraz okoliczności ich popełnienia.

Łącznie w całej aferze korupcyjnej Prokuratura Regionalna w Rzeszowie oskarżyła 56 osób, którym zarzucono przywłaszczenie ponad 34 mln zł, przyjmowanie korzyści majątkowych oraz pranie brudnych pieniędzy.

Wśród oskarżonych jest m.in. były dyrektor Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzej P., główna księgowa tego sądu Marta K , dyrektor Centrum Zakupów Dla Sądownictwa - Marcin B. i były zastępca dyr. Departamentu Budżetu i Efektywności Finansowej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Na ławie oskarżonych zasiada też 10 byłych dyrektorów sądów z apelacji krakowskiej i wrocławskiej, oskarżonych o przyjmowanie łapówek. Byli dyrektorami sądów w Tarnowie, Kielcach, Nowym Sączu, Krakowie, Zakopanem, Oświęcimiu, Chrzanowie, Olkuszu i Wadowicach.

Zdaniem śledczych do przestępstw dochodziło od 4 września 2001 r. do 26 października 2016 r. Kilkanaście osób z tej grupy dokonało przywłaszczania pieniędzy Skarbu Państwa przekazywanych do dysponowania SA w Krakowie. Członkowie grupy mieli także wyprać pieniądze w kwocie ponad 16,5 mln zł na szkodę krakowskiego SA.

Udział pracowników sądu w procederze przestępczym polegał na podpisywaniu fikcyjnych umów cywilno-prawnych na wykonanie usług z przedstawicielami firm zewnętrznych objętych aktem oskarżenia. Sprawcy także poświadczali nieprawdę w rachunkach potwierdzających rzekomą realizację usług i przekazywali te dokumenty zamawiającym.

Przedstawiciele firm wypłacali pracownikom sądowym pieniądze wcześniej przywłaszczone z sądu.

Według ustaleń śledztwa b. dyrektor SA w Krakowie wielokrotnie osobiście lub za pośrednictwem innych oskarżonych udzielał osobom pełniącym funkcje publiczne korzyści majątkowych w łącznej kwocie ponad 3,6 mln zł.

Zawieszona jest sprawa karna byłego prezesa krakowskiego sądu Krzysztofa S., rozpoznaje ją też rzeszowski sąd. Mężczyzna już opuścił areszt.

Akta sprawy i załączonych dokumentów liczą ponad 250 tomów.
W śledztwie stosowano tymczasowe aresztowanie wobec 16 osób. Dokonano zabezpieczeń majątkowych w kwocie 11 mln zł na poczet naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
aaa...zapomniałabym o stalkingu. Jeżeli będziesz się upierał przy sprawiedliwości będą Cię okradać i nasyłać bandytów. A gdy zgłosisz to Policja postraszy Cię, że możesz zostać ukarany
G
Gość
to tylko wierzchołek góry lodowej....skorumpowani mediatorzy...skorumpowani prawnicy...skorumpowani sędziowie...różnych sądów rejonowych. Mediator zamknie Ci usta, prawnik zadziała na Twoją niekorzyść. Sędzia nie pozwoli zadać Ci pytania świadkowi. Tak mało i tak dużo aby przegrać proces.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska