We wtorek (20. 04) policja drogowa w Andrychowie chciała zatrzymać do rutynowej kontroli kierowcę opla jadącego ulicą Lenartowicza.
Kierowca najwidoczniej nie chciał dmuchać w alkotest, bo do kontroli się nie zatrzymał, po czym porzucił swój pojazd i uciekł. Policjanci w akcję poszukiwawczą delikwenta zaangażowali psa tropiącego. Niezawodny nos owczarka wywąchał niesfornego kierowcę na osiedlu Włókniarzy. Mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Odpowie za jazdę po pijaku i niezatrzymanie się do kontroli drogowej.