Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz Kolejarza Stróże: koledzy nie są zazdrośni

Łukasz Madej
Rozmowa z Maciejem Kowalczykiem, piłkarzem Kolejarza Stróże i liderem klasyfikacji strzelców I ligi.

Łukasz Madej: Gratuluję zdobycia korony króla strzelców pierwszej ligi.
Mówi pan, że już ją mam?

A nie?
No chyba tak (śmiech). Dziewięć bramek ciężko będzie odrobić (drugi w klasyfikacji strzelców Dariusz Pawlusiński zdobył 13 goli - przyp. ŁM). No i może uda się jeszcze podreperować mój dorobek. OK, dziękuję za gratulacje, ale nie wiem, jak długo pogadamy, bo coś mi gardło zaatakowało. Mam kłopot z głosem.

Może to efekt okrzyków radości? Okazji do świętowania ma Pan ostatnio dużo. W środę trzy razy wpakował Pan piłkę do siatki Bogdanki, wcześniej pokonywał bramkarzy Cracovii, Katowic, Dolcanu Ząbki czy Warty Poznań.
Nie, przeziębiony po prostu jestem (śmiech).

Po spotkaniu w Krakowie mówił Pan, że chciałby na początku swojego dorobku zobaczyć dwójkę. Może teraz pora założyć jeszcze bardziej ambitny plan. 30 goli?
Ooo, nie wiem, czy się uda, ale na pewno będę skupiony. Chciałbym podtrzymać dyspozycję. A co będzie dalej? Zobaczymy, porozmawiamy za cztery tygodnie.

Po środowym meczu pobiegł Pan oglądać finałowe starcie w Pucharze Polski Śląska Wrocław i Legii Warszawa?
Oglądałem, wszystkie mecze Śląska oglądam.

I co, Piotr Ćwielong podcinek powinien uczyć się chyba właśnie od Pana.
Miał sytuację. Szkoda, że Piotrek tego nie wykorzystał. Uważam, że Śląsk był w Warszawie dużo lepszy od Legii.

Przez głowę przebiegła wtedy myśl: "Ja bym to strzelił"?
Nie wiem, co ja bym zrobił będąc na jego miejscu. Czy bym podcinał piłkę, czy szukał innego rozwiązania? Piotrek uderzył ładnie lobem. Trafił w poprzeczkę. Szkoda.

Pytam, bo Pan urodził się we Wrocławiu i w szeroki świat ruszył właśnie z miejscowego Śląska. Może trenerzy ciągle aktualnych mistrzów Polski sięgną po supersnajpera pierwszej ligi?
Nie jestem wychowankiem Śląska, tylko Włókniarza, ale grałem dla tego klubu w ekstraklasie. Bardzo chętnie wróciłbym do Wrocławia, ale to chyba nie ode mnie zależy.

Wychodzi na to, że to Kolejarz będzie rozdawać karty w sprawie awansu z I ligi. Przed wami Zawisza, Termalica...
I Flota Świnoujście.

No właśnie.
Na Cracovii pokazaliśmy, że możemy klubom z czołówki urywać punkty. Niech oni się martwią. My utrzymanie mamy praktycznie zapewnione, gramy na luzie. Zobaczymy, co wyjdzie. Cieszymy się, że jest forma, bo zagraliśmy naprawdę dobre mecze.

Koledzy z Kolejarza nie są zazdrośni o Pana popularność?
Nie, cieszą się tak samo jak ja. Razem gramy i razem zarabiamy przecież pieniądze. Wydaje mi się, że wszyscy są zadowoleni.
Udało się porozmawiać, więc może kłopoty z gardłem nie wykluczą Pana z niedzielnego meczu przeciwko Olimpii Grudziądz?
Nie ma takiego zagrożenia.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska