Wojdak wygrał czasem 3.40,36, który był także kwalifikację na mistrzostwa Europy w Londynie. Oświęcimianin rodem z Maszkienic wyprzedził Filipa Zaborowskiego z MKP Szczecin (3.40,37) i Kacpra Klicha ze Śląska Wrocław (3.40,57).
Zawodnikowi Unii nie udało się pobić własnego rekordu Polski, a ustanowionego kilkanaście dni wcześniej w ME w izraelskiej Netanji (3.37,57). -_ Mówiłem, ze Wojtkowi będzie trudno w Lublinie o lepsze wyniki, bo przecież szczyt formy budował na Izrael. Jednak po pasjonującym wyścigu sięgnął po mistrzostwo kraju _– cieszy się trener Przemysław Ptaszyński.
Wojdak już w eliminacjach był najszybszy, ale wtedy miał nieco gorszy czas (3.43,91), który i tak był kwalifikacją na ME w Londynie. Jedyną zresztą, choć po finałach minima na Londyn dorzuciła także pozostała dwójka zawodników z podium, która – w porównaniu do eliminacji – zamieniła się miejscami, bo wtedy drugi by Klich, a Zaborowski trzeci.