Piotr Wawrzyk w odpowiedzi podkreślał, że ambasador jest przedstawicielem Rosji, otrzymuje wytyczne z Moskwy i realizuje założenia rosyjskiej polityki zagranicznej. "Taka jaka jest polityka Federacji Rosyjskiej, takie jest zachowanie pana ambasadora" - powiedział wiceminister.
Przyznał jednocześnie, że większość jego aktywności "należy traktować w kategoriach prowokacji". "Jakie państwo, taki ambasador" - stwierdził Piotr Wawrzyk. Wiceminister zauważył, że ambasador Rosji był w ostatnich miesiącach wielokrotnie wzywany do MSZ w celu "wytłumaczenia się ze swoich działań, ze swoich wypowiedzi, ze swoich zachowań".
9 maja Ukrainka Iryna Zemliana oblała czerwoną substancją ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa. Do zdarzenia doszło podczas próby złożenia kwiatów przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie w związku z obchodzonym w Rosji Dniem Zwycięstwa. Piotr Wawrzyk powtórzył dziś w Sejmie, że incydent ten "nie powinien mieć miejsca".
Źródło: Polskie Radio 24
