https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PKP chce zatrzymać ruch aut w Bochni na 18 miesięcy

Małgorzata Więcek-Cebula
Przejazd przy ulicy Krzeczowskiej pokonuje codziennie  kilka tysięcy pojazdów
Przejazd przy ulicy Krzeczowskiej pokonuje codziennie kilka tysięcy pojazdów Małgorzata Więcek-Cebula
PKP modernizuje linię kolejową na odcinku Podłęże-Bochnia. W ramach tej inwestycji przewidziano m.in. budowę wiaduktu nad ul. Krzeczowską. Podczas realizacji tej inwestycji - zdaniem kolei - przejazd przy Krzeczowskiej musi zostać zamknięty na 18 miesięcy (od stycznia 2013 do połowy 2014 r.). Z tym rozwiązaniem nie zgadzają się samorządowcy. Sprzeciw popiera policja.

Czytaj także:

- To jakiś absurd. Zamknięcie przejazdu, który codziennie pokonuje kilka tysięcy samochodów, doprowadzi do całkowitego zakorkowania miasta. Przecież nawet w tej chwili w godzinach popołudniowych, kiedy szlaban jest opuszczony, przed przejazdem stoi kolejka samochodów aż do Trudnej - mówi Jacek Sobiecki, szef wydziału ruchu drogowego KPP w Bochni.

Co na to PKP? Kolejarze proponują objazdy. Pierwszy z nich (dla wszystkich) miałby poprowadzić przez Krzeczów, przejazd kolejowy w Rzezawie, Podgościniec, drogę krajową nr 4 i ul. Brzeską. Drugi (dla mieszkańców Krzeczowskiej, a także dla pojazdów do 3 metrów wys.) prowadziłby poprzez ul. Wygoda i ul. Karolina. Jest jeszcze jeden - przez ul. Karolina, Wygoda, Staszica (lub Hutniczą), Proszowską, Konstytucji 3 Maja, Regis, Kraszewskiego i Trudną.

Plany, które dotarły do magistratu, wywołały oburzenie, dlatego że kilka miesięcy temu PKP proponowało zastosowanie małego objazdu, który zapewni przejezdność. - Będziemy żądać, aby ruch był utrzymany przez cały czas modernizacji przejazdu, tak jak to było uzgodnione - mówi Tomasz Przybyło, zastępca burmistrza.

W podobnym tonie wypowiadają się w starostwie. - Nie godzimy się na zamknięcie - podkreśla Tomasz Całka, wicestarosta powiatu bocheńskiego. Samorządowcy zwracają uwagę na fakt, że Krzeczowska łączy centrum miasta ze strefą aktywności gospodarczej oraz, że tą drogą samochody dojeżdżają do Stalproduktu. I co najważniejsze - do końca 2012 poprowadzi nią główny trakt łączący centrum Bochni ze zjazdem z autostrady.

O komentarz poprosiliśmy rzecznika PKP. Niestety, nie udało się nam z nim skontaktować.

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sfrustrowany piniek
Ale jeden wielki bezsens. Od conajmniej roku prowadzone są prace nad wiaduktem w brzesku. Przez co tor jeden jest zamknięty. Teraz pkp nie zauważyło że pasuje zrobić drugi w bochnii bo oba prowadzą do autostrady. Ale po co korzystać z okazji jak jest zamknięty tor i w tym samym czasie prowadzić prace nad innym wiaduktem, jak można podenerwować ludzi przez następne półtora roku i nadal trzymać go zamkniętego.
Dodatkowo w brzesku dało się zrobić wiadukt bez zamykania drogi ale w bochnii już się nieda.
Jeśli rzeczywiście się nie da to o ile przejazd jest bardzo używany to w ogóle nie rozumiem sprzeciwów mieszkańców w sprawie jego zamknięcia. Owszem okres 1,5 roku to sporo, ale przecież jeśli ta droga ma prowadzić do zjazdu z autostrady to chyba lepiej mieć w niedalekiej przyszłości bezkolizyjny przejazd, niż zatrzymywać tak spory ruch na czas przejazdu każdego pociągu?
Do objazdów, zwłaszcza kiedy mają trwać przez tak długi czas można się przyzwyczaić. Jeśli to tak wielki problem to należy zmusić zamawiającego do jak najkrótszego terminu realizacji zlecenia i niech panowie z firmy pracują w systemie 3 zmianowym przez 24g/h, a nie jak remontuje się np. budynek stacji w brzesku - 8h z czego zanim się ktoś łaskawie pojawi na robocie to od 7 mu zleci do 8 a o 9 trzeba prowadzić przygotowania do przerwy... A remont trwa i trwa i w sumie jest wszystko zgodnie z planem, bo termin zakończenia prac bardzo odległy. Dodatkowo jak już wspomniałem o brzesku parking gotowy od 4 miesięcy stoi przy brzeskiej pkp ale nie można go otworzyć bo i po co...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska