https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plac Axentowicza z rabatami malarskimi i mgłą wodną. Szacowany koszt rewitalizacji - 4 mln zł

Małgorzata Mrowiec
Tak ma wyglądać plac Axentowicza po rewitalizacji
Tak ma wyglądać plac Axentowicza po rewitalizacji wizualizacje ZZM
Forma placu, układ nawierzchni pozostanie ten, co dotąd. Natomiast zamiast asfaltu pojawi się nawierzchnia z kamienia - z bazaltu i granitu, ułożona w pasy. Dookoła placu dosadzonych zostanie wiele tysięcy bylin - rabaty z nimi wydzielą to miejsce jako strefę wypoczynku, relaksu, "odgrodzą" od ulic obiegających plac. Nowością - nie tylko na samym placu Axentowicza, ale w ogóle w Krakowie - mają być schowane w nawierzchni od strony kościoła św. Szczepana zamgławiacze. Latem będzie się z nich wydobywać wodna mgiełka.

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy

od 16 lat

To niektóre z elementów planowanej przez Zarząd Zieleni Miejskiej rewitalizacji placu Teodora Axentowicza w Krowodrzy. ZZM poszukuje obecnie wykonawcy robót budowlanych i nasadzeń zieleni w ramach tego przedsięwzięcia. Oferty w przetargu można składać do 16 sierpnia. Prace powinny ruszyć około miesiąc po otwarciu ofert, a mają się zakończyć w wakacje przyszłego roku.

Na jednym końcu placu dzięki zamontowanym dyszom i wydostającej się z nawierzchni mgle wodnej ma się zwiększyć komfort przebywania w tym miejscu, a dzieci mają zyskać nową atrakcję. Przez tę mgiełkę będzie można przechodzić. Z kolei na drugim końcu placu planowane są rabaty malarskie. ZZM zaprojektował je w rejonie znajdującego się na placu pomnika poświęconego pomordowanym w niemieckich obozach zagłady.

- Przed pomnikiem jest asfaltowy placyk. Chcemy wyciąć część jego nawierzchni i stworzyć tam rabaty malarskie. W to miejsce akurat dochodzi słońce, więc mamy szanse na wprowadzenie gatunków, które mają bogate kwiaty - jak piwonie, irysy, lilie. Za tymi rabatami będą stworzone długie ławki i marzy nam się, żeby tam były przeprowadzane warsztaty malarskie, podczas których będzie się malować tę rabatę, która będzie miała dość duże kwiaty i będzie się zmieniała w zależności od pory roku - mówi nam Katarzyna Opałka z ZZM.

Pośród roślin przewidzianych dla placu są też np. ostróżki, naparstnice, bodziszki, zawilce, tawułka japońska, dzwonki, paprocie, a także czeremcha. Wszystkie rosnące teraz na placu drzewa mają zostać zachowane. Pośrodku placu pozostanie trawnik jak obecnie, zostaną tylko dosadzone na nim rośliny cebulowe - ich kobierce na wiosnę mają być ozdobą skweru.

Pojawi się też ogród deszczowy, który będzie retencjonował wodę opadową z pawilonu handlowego stojącego na placu. Z dachu pawilonu rynna będzie odprowadzać deszczówkę do specjalnej podniesionej donicy z roślinami, które lubią wilgotne podłoże, znoszą okresowe zalewanie. - I tym sposobem ten odpływ wody się spowolni, czyli nie będzie takich sytuacji, że w przypadku dużych ulew woda z dachu będzie szybko przechodziła do kanalizacji. Ta woda zatrzyma się w tym naszym ogrodzie deszczowym, a potem spokojnie sobie wsiąknie w głąb ziemi - tłumaczy Katarzyna Opałka.

Wszystkie dotychczasowe ławki, zwykłe "wandaloodporne", mają zostać zastąpione nowymi, dopasowanymi do charakteru tego miejsca - zabytkowej przestrzeni i willi dookoła placu, eleganckie, drewniane. Będą ustawione w półokrągłych zatoczkach, a nie jak obecnie przy samym chodniku.

Przewidziane jest stworzenie ścieżki edukacyjnej - umieszczenie na placu tabliczek z informacjami o ciekawej architekturze wokół placu, o budynkach, które widzi się, stojąc na alejce i patrząc na wprost. Na plac trafi także tablica, która przybliży postać patrona placu Teodora Axentowicza, a ponadto tablica opisująca ogród deszczowy i opisująca, dlaczego je warto zakładać.

W ZZM słyszymy, że szacunkowy koszt całej rewitalizacji to prawie 4 mln zł (z czego same nowe rośliny miałyby kosztować około miliona). Plac - jak obecnie zakłada ZZM - nie będzie dostępny w trakcie trwania prac.

Jak ma wyglądać plac po planowanej metamorfozie - pokazują wizualizacje ZZM, które prezentujemy w naszej galerii.

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
grzeg
9 sierpnia, 22:53, Gość:

Dzisiaj jechałem ul Opolską. Na wysokości placu Imbramowskiego takie dziury głębokie w jezdni i koleiny na 15 cm ze można koło urwać. Jak już zrobicie experty z magistratu ten piękny milionowy plac to może zajmijcie się dziurami i koleinami przynajmniej na głównych drogach w mieście.

Po pierwsze, znam dobrze to miejsce i w pełni potwierdzam.

Po drugie, te uwagi w ogóle są trafne. Popieram.

G
Gość
Dzisiaj jechałem ul Opolską. Na wysokości placu Imbramowskiego takie dziury głębokie w jezdni i koleiny na 15 cm ze można koło urwać. Jak już zrobicie experty z magistratu ten piękny milionowy plac to może zajmijcie się dziurami i koleinami przynajmniej na głównych drogach w mieście.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska