Szef resortu zdrowia, po spotkaniu z organizacjami pacjenckimi, podkreślił, że obecnie największą barierą w dostępie do opieki zdrowotnej jest nadużywanie teleporad.
Teleporady wypierają tradycyjne konsultacje
Adam Niedzielski wskazał, że są takie poradnie, gdzie teleporady niemal wyparły konsultacje w tradycyjnej, bezpośredniej formie. - Personel medyczny jest zaszczepiony, czas wracać do normalnego funkcjonowania – stwierdził minister na konferencji prasowej.
Dodał, że na jego polecanie, Narodowy Fundusz Zdrowia przyjrzał się działaniom świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej w okresie od stycznia do kwietnia 2021. Jak dodał, w tym okresie poziom wyszczepienia medyków był już wysoki.
Minister przekazał, że prawie w połowie poradni POZ odsetek teleporad w zrealizowanych świadczeniach osiąga nawet 50 proc. - Nie możemy takiej sytuacji akceptować - mówił.
Dodał, że są takie podmioty, gdzie udział teleporad wynosi nawet 90 proc. - Nie są to pojedyncze placówki - powiedział Adam Niedzielski.
Przekazał również, że NFZ nie przedłuży umów podmiotom, w których udział teleporad w zrealizowanych świadczeniach przekracza 90 proc. Taka sytuacja dotyczy ok. 70 podmiotów. - Poza dobrem pacjentów, chodzi też o wykorzystanie środków publicznych, z których finansowana jest działalność placówek POZ – mówił minister.
Szef resortu zdrowia zapewnił, że za rozwiązaniem umów nie pójdzie pogorszenie dostępu do lekarzy POZ. Przypomniał też, że
Skargi do Rzecznika Praw Pacjenta
Obecny na konferencji rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, wskzał, że najwięcej skarg do jego biura dotyczy właśnie dostępności do lekarza w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. -Dostęp i kwestia nadużywania teleporad pozostawała w 2020 r. najczęściej zgłaszanym problemem, co tylko się nasiliło w bieżącym roku. Na 76 tysięcy skarg do RPP ponad 20 tysięcy dotyczy dostępności POZ – wyliczał.
