https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Plan budowy wielkiej strefy inwestycyjnej przy A4 podzielił mieszkańców Grojca. Dla jednych to uciążliwości, dla drugich interes życia

Sławomir Bromboszcz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Żenada, kompromitacja, wielkie rozczarowanie - tak mieszkańcy Grojca (gm. Alwernia) komentują debatę nt. budowy hal w ich wsi. Debatę, która nie doszła do skutku za sprawą problemów zdrowotnych planisty. To jeszcze mocniej podsyciło i tak już gorącą atmosferę wśród mieszkańców Grojca, których podzielił temat planowanej inwestycji.

Strefa inwestycyjna przy autostradzie A4 w Grojcu. Co miałoby tam powstać?

Dla jednych szansa na rozwój, dla drugich zabetonowanie wsi i zniszczenie cennych przyrodniczo terenów znajdujących się w otulinie Tenczyńskiego Parku Krajobrazowego. Temat zagospodarowania obszaru pomiędzy ul. Pańską a autostradą A4 podzielił mieszkańców Grojca. Obecnie na terenie wsi znajduje się już 25 ha terenów przeznaczonych pod działalność usługowo-przemysłową, działa tam m.in. firma Blachprofil. Zainwestować tam chcieliby kolejni przedsiębiorcy.

Firma Commercial Point, mająca działać na zlecenie międzynarodowej korporacji specjalizującej się w budowie i zarządzaniu centrami logistycznymi zlokalizowanymi przy głównych szlakach komunikacyjnych, dąży do budowy w Grojcu centrum logistycznego, składającego się z kompleksu trzech ogromnych hal o łącznej powierzchni około 22 tys. m kw. Hale miałby być wyposażone w 150 ramp dla tirów. Według różnych informacji zawarte zostały już przedwstępne umowy sprzedaży działek z 50-80 proc. właścicieli. Rozbieżności dotyczą także wielkości terenu inwestycyjnego. Pierwotnie mówiło się o powierzchni 52 ha, a obecnie o 92 ha.

Dzwoniąc pod numer telefonu podany na stronie firmy Commercial Point dowiemy się jedynie, że... "nie ma takiego numeru telefonu".

Wizualizacja centrum logistycznego w Grojcu
Wizualizacja centrum logistycznego w Grojcu
Materiały prasowe

Złoty interes dla właścicieli działek przy autostradzie A4

Nie wszyscy mieszkańcy Grojca są przeciwni inwestycji. Część uważa, że to szansa na rozwój i stworzenie nowych miejsc prac. Szczególnie przychylni pomysłowi są właściciele działek, na ternie których miałby powstać zespół hal. Działki zlokalizowane najbliżej autostrady, z uwagi na duży hałas, nie nadają się pod zabudowę mieszkaniową. Uprawa roli w okolicy ruchliwej drogi, gdzie samochody emitują zanieczyszczenia, to także kiepski pomysł. Dla właścicieli tych działek ich sprzedaż, często dużo wyżej wartości rynkowej, to złoty interes.

W marcu 2023 roku do Urzędu Miejskiego w Alwerni wpłynęły wnioski od 66 osób, właścicieli działek przy autostrady A4, dotyczące zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Urzędnicy rozpoczęli procedurę zmierzającą do zmiany.

W środę (26 lutego) w Urzędzie Miejskim w Alwerni miała odbyć się "debata ws. budowy hal w Grojcu", czyli konsultacje społeczne związane ze zmianą przeznaczenia tego terenu. Do spotkania jednak nie doszło, bo rozchorował się planista, który przygotowuje dokumenty na zlecenie urzędu. Debata została zaplanowana na godz. 16, a architekt o swojej absencji poinformował po godz. 13. Urzędnicy nie przekazali takiej informacji np. za pomocą komunikatu na stronie internetowej czy w mediach społecznościowych.

Na spotkaniu nie pojawili się jednak właściciele działek, którzy chcą je sprzedać. Ich urzędnicy mieli o odwołaniu spotkania poinformować telefonicznie. To jeszcze mocniej podgrzało atmosferę i podzieliło mieszkańców. Nowy termin spotkania ma zostać wyznaczony.

Zamek Tenczyn w Rudnie
Zamek Tenczyn w Rudnie
Sławomir Bromboszcz

Inwestycja dostarczy wielu uciążliwości?

Mieszkańcy Grojca w związku z planowaną inwestycją mają wiele obaw związanych z uciążliwościami w postaci hałasu, wibracji, zanieczyszczenia światłem, wzmożonego ruchu samochodów, szczególnie ciężarowych oraz zaburzeniem krajobrazu.

Już borykamy się z wieloma uciążliwościami związanymi z bliskością autostrady, mowa o spalinach i hałasie. Od strony Grojca nie ma ekranów akustycznych. Według najnowszych badań natężenie ruchu to 50 tys. pojazdów w ciągu dobry - mówi Zbigniew Kubica, mieszkaniec Grojca.

Dojazd do planowego centrum logistycznego miałaby stanowić nowa, równoległa do autostrady droga. W zmianie planu zagospodarowania uwzględniono jednak także budowę dojazdów od lokalnych dróg m.in. ul. Pańskiej. To wąska droga między domami, gdzie nie mieszą się dwa samochody. Z informacji przekazanej przez inwestora mieszkańcom wynika, że powstanie hal wiązałoby się z dojazdem ponad 200 tirów w ciągu doby, a także budową parkingu dla 1400 samochodów. Nie wszystkie auta pojadą autostradą. Zwiększonych ruch odczuwają także mieszkańcy sąsiednich miejscowości.

Do hal dojeżdżać będą pracownicy i klienci. Będzie to generowało także dodatkowy ruch samochodów osobowych. Należy pamiętać, że centra logistyczne działają całą dobę. W środku nocy będą tam przyjeżdżać tiry i prowadzony będzie załadunek. To także zanieczyszczenie świetlne, te hale muszą być przecież oświetlone - dodaje mieszkaniec Grojca.

Mieszkańcy chcieliby, aby pomiędzy domami a halami powstała strefa buforowa, która choć trochę pozwoliłaby zniwelować uciążliwości. Taką naturalną zaporą mógłby być wał ziemny i drzewa. Taka w planie jest przewidziana, ale mała i znajduje się na terenie prywatnym, a nie inwestora. Nie wiadomo, kto miałaby ja wykonać i za to zapłacić.

Zamek Tenczyn w Rudnie
Zamek Tenczyn w Rudnie
Sławomir Bromboszcz

Cenne przyrodniczo tereny zostaną utracone. Gniewosz pogodzi ludzi?

Inwestycja w Grojcu wpłynie nie tylko na ludzi, ale także zwierzęta i rośliny. Teren, na którym mają powstać hale stanowi otulinę Tenczyńskiego Parku Krajobrazowego. W pobliżu, w odległości ok. 2 km, znajduje się Rezerwat przyrody Dolina Potoku Rudno. Budowa hal w bliskim sąsiedztwie Zamku Tenczyn w Rudnie na trwałe zmieni krajobraz tej urokliwej okolicy.

Mamy opracowanie przyrodnicze, z którego wynika, że teren ten zamieszkują gatunki zagrożone, ściśle chronione jak gniewosz plamisty i derkacz. Złożymy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie pismo w tej sprawie. Planista przygotowując zmiany w planie powinien skorzystać z tej wiedzy - mówi Zbigniew Kubica.

Zdaniem przeciwników inwestycji teren ten można byłoby podzielić. Część postawić przyrodzie, by nadal mogły tam egzystować zwierzęta i rośliny. Na tym obszarze mogłyby zostać utworzone ścieżki przyrodnicze i rowerowe. Obecnie przebiega już tamtędy Szlak Maryjny i żółty Szlak Ziemi Chrzanowskiej.

Część terenu mogłyby zostać przeznaczona pod budownictwo jednorodzinne. Ludzie sprzedaliby te działki i też zarobili, chętnych na pewno by nie zabrakło. Gmina zyskałaby nowych mieszkańców, którzy płaciliby tu podatki - dodaje Dorota Filipczyk, mieszkanka Grojca.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska