Cztery miesiące po aresztowaniu Ryszarda Ś., Henryk Słomka-Narożański przystępuje do reorganizacji urzędu. Tuż po zerwaniu przez PO koalicji z "Tarnowianami" nie zaprzeczał, że przygotowywane już wówczas zmiany miały dotyczyć właśnie centrów. - Zlikwiduje je, a w ich miejsce przywróci część wydziałów - usłyszeliśmy wczoraj w kilku źródłach. Według nich, zwolnienia ograniczą się tylko do osoby byłej wiceprezydent Doroty Skrzyniarz.
Według naszych źródeł, wraz z likwidacją centrów przynajmniej kilka osób z otoczenia Ryszarda Ś. pożegna się z wysokimi stanowiskami.
Grzegorz Gotfryd, dyrektor Centrum Obsługi Mieszkańców, usłyszał już ofertę kontynuowania pracy jako członek zespołu ds. orzekania o stopniu niepełnosprawności. - Traktuję to jako mało poważną ofertę, bo nie mam nawet uprawnień do orzekania. Moje centrum stworzono dla kompleksowej obsługi mieszkańców. Jeśli zostanie zlikwidowane, na pewno nie będzie to decyzja merytoryczna - mówi.
Magdalena Osiak, szefowa Centrum Spraw Społecznych, twierdzi, że z nią o przyszłości jeszcze nie rozmawiano. -Jestem spokojna, a centrum pracuje normalnie - zapewniała. Przesądzone są losy likwidacji Centrum Usług Ogólnomiejskich, któremu szefował dobry znajomy prezydenta, aresztowany w grudniu Jacek K.
Inaczej ma być w przypadku szefa Centrum Rozwoju Miasta Krzysztofa Madeja. Choć swego czasu startował do rady miejskiej z list "Tarnowian", jego atutem mają być kompetencje, które zdobywał wcześniej m.in. jako wójt gminy Tarnów i zastępca wójta gm. Dębica. Podobno był przymierzany do nowego dyrektorskiego stanowiska.
Z magistratem nie rozstanie się także Zbigniew Ostrowski, były szef policji w Tarnowie, którego Ryszard Ś. zatrudnił wiosną jako swojego doradcę ds. bezpieczeństwa. Słomka-Narożański przedłużył z nim jeszcze przed końcem roku umowę o pracę.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+